Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/046: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
m Robot automatycznie zamienia tekst (- +) |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{tab}}— Jakto! nie pojedziesz? zawołał Clawbonny rozpaczliwym tonem.<br /> |
{{tab}}— Jakto! nie pojedziesz? zawołał Clawbonny rozpaczliwym tonem.<br /> |
||
{{tab}}— Bezwarunkowo nie.<br /> |
{{tab}}— Bezwarunkowo nie.<br /> |
||
{{tab}}— I to będzie najrozsądniej, dodał powolnym głosem Johnson. Doktor tymczasem biegał |
{{tab}}— I to będzie najrozsądniej, dodał powolnym głosem Johnson. Doktor tymczasem biegał niecierpliwie naokoło stołu, nie mogąc na jednem dosiedzieć miejscu.<br /> |
||
{{tab}}— Tak, to będzie najrozsądniej, powtarzał machinalnie, to będzie najrozsądniej; a jednakże zbyt długie oczekiwanie, może przykre spowodować następstwa. Najprzód pora jest teraz najlepsza do podróży i jeszcze możnaby zdążyć przed mrozami, do zatoki Davis, której potem już przebyć niepodobna; załoga też niecierpliwi się coraz bardziej; przyjaciele i towarzysze naszych ludzi namawiają ich do opuszczenia pokładu ''Forwarda'', a wpływ taki postronny, mógłby nam spłatać figla bardzo niemiłego.<br /> |
{{tab}}— Tak, to będzie najrozsądniej, powtarzał machinalnie, to będzie najrozsądniej; a jednakże zbyt długie oczekiwanie, może przykre spowodować następstwa. Najprzód pora jest teraz najlepsza do podróży i jeszcze możnaby zdążyć przed mrozami, do zatoki Davis, której potem już przebyć niepodobna; załoga też niecierpliwi się coraz bardziej; przyjaciele i towarzysze naszych ludzi namawiają ich do opuszczenia pokładu ''Forwarda'', a wpływ taki postronny, mógłby nam spłatać figla bardzo niemiłego.<br /> |
||
{{tab}}— Trzeba też i o tem pamiętać, rzekł Wall, że gdy strach raz się zakorzeni pomiędzy załogą, to wszyscy nasi ludzie drapną do ostatniego, a wtedy kochany poruczniku nie takby ci łatwo było na nowo zwabić łatwowiernych.<br /> |
{{tab}}— Trzeba też i o tem pamiętać, rzekł Wall, że gdy strach raz się zakorzeni pomiędzy załogą, to wszyscy nasi ludzie drapną do ostatniego, a wtedy kochany poruczniku nie takby ci łatwo było na nowo zwabić łatwowiernych.<br /> |