Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/162: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
m Robot automatycznie zamienia tekst (-­ +)
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
<section begin="XIII"/>serce kapitana. To też osada zachwycona tym manewrem, nie mogła wstrzymać się od okrzyku:<br />
<section begin="XIII"/>serce kapitana. To też osada zachwycona tym manewrem, nie mogła wstrzymać się od okrzyku:<br />
{{tab}}— Wiwat Jan Hatteras!<br />
{{tab}}— Wiwat Jan Hatteras!<br />
<br />{{---}}<includeonly><br /><br /></includeonly>
<br />
{{---}}<includeonly><br /><br /></includeonly>
<section end="XIII"/>
<section end="XIII"/>
<section begin="XIV"/>
<section begin="XIV"/>
Linia 8: Linia 7:
'''Poszukiwanie Franklina.'''</center><br />
'''Poszukiwanie Franklina.'''</center><br />
{{tab}}We środę dnia 23-go maja ''Forward'' wiódł dalej awanturniczą swą żeglugę, i dzięki parze, której pomocy nie miało tylu dawniejszych żeglarzy, wywijał się zręcznie między lodami i górami lodowemi. Zdawał się igrać między temi ruchomemi skałami, jakby czuł przewodnictwo doświadczonego mistrza; posłuszny był myśli kapitana, jak koń ręką zręcznego powodowany jeźdźca.<br />
{{tab}}We środę dnia 23-go maja ''Forward'' wiódł dalej awanturniczą swą żeglugę, i dzięki parze, której pomocy nie miało tylu dawniejszych żeglarzy, wywijał się zręcznie między lodami i górami lodowemi. Zdawał się igrać między temi ruchomemi skałami, jakby czuł przewodnictwo doświadczonego mistrza; posłuszny był myśli kapitana, jak koń ręką zręcznego powodowany jeźdźca.<br />
{{tab}}Temperatura się podnosiła; o szóstej rano termometr wskazywał 3° pod zero, o szóstej wieczór 2° a o północy — 4°; wiatr był lekki, południowo-wschodni.<br />
{{tab}}Temperatura się podnosiła; o szóstej rano termometr wskazywał 3° pod zero, o szóstej wieczór 2° a o północy —4°; wiatr był lekki, południowo-wschodni.<br />
{{tab}}Nazajutrz rano około godziny trzeciej, okręt przybył na wysokość zatoki Posiadania, leżącej przy brzegu Ameryki przy wejściu do cieśniny {{pp|Lan|kastra}}<section end="XIV" />
{{tab}}Nazajutrz rano około godziny trzeciej, okręt przybył na wysokość zatoki Posiadania, leżącej przy brzegu Ameryki przy wejściu do cieśniny {{pp|Lan|kastra}}<section end="XIV" />