Strona:Juliusz Verne-Podróż naokoło świata w 80-ciu dniach.djvu/073: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
m Robot automatycznie zamienia tekst (- +) |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
później, natrafię na jakąkolwiek przeszkodę. Ostatecznie nic jeszcze nie straciłem, mam dwa dni zawiele, które mogę poświęcić. |
później, natrafię na jakąkolwiek przeszkodę. Ostatecznie nic jeszcze nie straciłem, mam dwa dni zawiele, które mogę poświęcić. Statek odpływa z Kalkuty do Hong-Kongu 25-go w południe; dziś mamy dopiero 22-go, przybędziemy więc na czas do tego miasta.<br /> |
||
{{tab}}Większa część podróżnych wiedziała o |
{{tab}}Większa część podróżnych wiedziała o przerwaniu komunikacyi w tem miejscu i, wychodząc z pociągu, zajęła miejsca w wehikułach różnego rodzaju, w bryczkach ciągnionych przez żubry (rodzaj byków) i t. d. Panowie Fogg i Cromarty, obszukuwszy cały przystanek, powrócili, nic nie znalazłszy.<br /> |
||
{{tab}}— Pójdę pieszo — rzekł pan Fogg.<br /> |
{{tab}}— Pójdę pieszo — rzekł pan Fogg.<br /> |
||
{{tab}}Obieżyświat, usłyszawszy te słowa, skrzywił się, spojrzawszy przytem markotnie na swe piękne, ale niewygodne do podróży pieszej pantofle. Wtem szczęśliwa myśl zaświtała w jego głowie i zwrócił się do swego pana.<br /> |
{{tab}}Obieżyświat, usłyszawszy te słowa, skrzywił się, spojrzawszy przytem markotnie na swe piękne, ale niewygodne do podróży pieszej pantofle. Wtem szczęśliwa myśl zaświtała w jego głowie i zwrócił się do swego pana.<br /> |
||
{{tab}}— Panie — rzekł — zdaje mi się, iż |
{{tab}}— Panie — rzekł — zdaje mi się, iż znalazłem środek komunikacyi.<br /> |
||
{{tab}}— Jaki?<br /> |
{{tab}}— Jaki?<br /> |
||
{{tab}}— Słonia, który należy do Indyanina o sto kroków stąd mieszkającego.<br /> |
{{tab}}— Słonia, który należy do Indyanina o sto kroków stąd mieszkającego.<br /> |
||
{{tab}}— Chodźmy obejrzeć słonia — rzekł pan Fogg.<br /> |
{{tab}}— Chodźmy obejrzeć słonia — rzekł pan Fogg.<br /> |
||
{{tab}}W pięć minut później Phileas Fogg, |
{{tab}}W pięć minut później Phileas Fogg, Franciszek Cromarty i Obieżyświat przybyli do chaty, stojącej obok wysokiej budy. W chacie |