Ballada o dumnym rycerzu: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Dzoker (dyskusja | edycje)
N
 
myślniki zamiast dywizów, kat
Linia 2:
|tytuł=Ballada o dumnym rycerzu
|autor=Bolesław Leśmian
|sekcja=ze zbioru ''[[Sad rozstajny]]''
|adnotacje=''Sad rozstajny'', 1912
|poprzedni=
|następny=}}
Linia 9:
<poem>
Śpi owo rycerz, śpi bezrozumnie
I raz na zawsze - w dębowej trumnie.
 
Leży wygodnie, bo się ułożył.
Linia 20:
Że nie wiem, jak tam spędzasz swe noce?...
 
Bo odkąd w ciemnym nocujesz grobie -
Ani ty przy mnie - ni ja przy tobie!
 
Kochałam oczy i usta twoje,
Linia 33:
 
Ani mi z tobą łoża podzielić,
Ani urodą swoją weselić -
 
Darmo przymuszam uparte ciało,
By się twym oczom podobać chciało!
 
Przy tobie martwym - ja nieszczęśliwa
Wstydzę się jeno, żem jeszcze żywa!...«
 
Rozważył rycerz, że w słowach - zdrada,
I po dawnemu leżąc, powiada:
 
»Choć mi robaki oczy wyżarły -
Nie wstyd mi tego, żem już podziemny!...
 
Linia 51:
 
Taka noc błysła nad życia zbiegiem,
Że mu świat cały - jednym noclegiem!
 
Ani mi słońca, ani mi nieba,
Linia 62:
Tych, którzy w ziemi posnęli twardej...
 
W piersi ich - wielka ciszy potęga
I żaden zawód ich nie dosięga!
 
Linia 71:
Co już od serca w proch się rozpada.
 
Ten ci jest śmiercią ode mnie starszy -
I śpi, na żmijach głowę oparłszy.
 
Lecz co przecierpiał i co zobaczył -
Nawet półszeptem wyrzec nie raczył!
 
Linia 86:
W twarz rzuci wzgardę swego wyznania!«
 
I zamilkł rycerz - dumnie i godnie -
I po dawnemu leżał wygodnie.
 
Linia 95:
{{TekstPD|Bolesław Leśmian}}
[[Kategoria:Bolesław Leśmian]]
[[Kategoria:Sad rozstajny]]