Baśń o trzech braciach i królewnie: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja nieprzejrzana] | [wersja nieprzejrzana] |
Usunięta treść Dodana treść
m int. |
m int. |
||
Linia 225:
: I tak rzecze: „Ty, mój synu
: Idź! Dokonaj tego czynu!
: Gdy spierdolisz Pizdolonę,
: To dostaniesz ją za żonę.
: Pół królestwa twoim będzie!
Linia 281:
: Zaraz ją za piczę łapie
: I minetę tęgo chlapie.
: Język jego na kształt węża
: To się spręża, to rozpręża,
Linia 296:
: Więc i jego dworskie ciury
: ściągnęły za dupę z dziury,
: I wyniosły omdlałego
: Do szpitala zamkowego.
: A królewna ciągle krzyczy,
Linia 322:
: Coś go ciągle gryzie w jaje.
: Więc się prędko zrywa z trawy,
: W portki patrzy się ciekawy,
: A tu się po jajach szwenda
: Niby chrabąszcz — wielka menda!
Linia 339:
: Myśli sobie: „Biedne zwierzę,
: Że mnie utniesz, cóż to złego?
: Przecież nie zjesz mnie całego
: A pocierpieć czasem mogę.
: Idź więc dalej w swoją drogę!”
Linia 353:
: I żeś jej darował życie -
: Wynagrodzę cię sowicie.
: Dam ja ci wskazówki pewne,
: jak spierdolić masz królewnę.
: Sił twych - mało - tu potrzeba
: Jest kondona
: Który ma tę dziwną siłę,
: Że gdy włożysz na swą żyłę
Linia 377:
: I powoli, z dobrej woli,
: Kondon zabrać ci pozwoli.
: Za twą dobroć ja ci mogę,
: Do tej dupy wskazać drogę.
: Weź ten kłębek z sobą razem,
Linia 430:
: Każdy jebie, jebie, jebie…
: Głuptas leży bez wysiłku,
: Czasem klepnie ją po tyłku,
: Czasem w cycki pocałuje,
: A samojeb piczę pruje.
Linia 460:
: Że pomimo swej starości
: Kapucyna rżnął z radości,
: Tak się znowu poczuł młody,
: Potem zaś wyprawił gody
: Głuptasowi z Pizdoloną -
Linia 469:
: Aż zasnąłem gdzieś pod stołem…
: Tu bajka dobiega końca,
: Już za oknem patrzeć słońca:
: Przy kominku babcia siwa
: Coś mamrocze, głową kiwa
|