Strona:Juliusz Verne-Podróż naokoło świata w 80-ciu dniach.djvu/031: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
m bot usuwa opcjonalne łączniki
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 4: Linia 4:
{{tab}}— Za ośmdziesiąt dni — odparł pan Fogg, w sobotę 21 grudnia 1872 roku, o godzinie 8 minut 45 wieczorem. Do widzenia, panowie!<br />
{{tab}}— Za ośmdziesiąt dni — odparł pan Fogg, w sobotę 21 grudnia 1872 roku, o godzinie 8 minut 45 wieczorem. Do widzenia, panowie!<br />
{{tab}}O ósmej minut 40 pan Fogg i sługa wsiedli do wagonu. O ósmej zaś minut 45 rozległ się świst i pociąg ruszył.<br />
{{tab}}O ósmej minut 40 pan Fogg i sługa wsiedli do wagonu. O ósmej zaś minut 45 rozległ się świst i pociąg ruszył.<br />
{{tab}}Noc była ciemna, padał drobny deszcz. Pan Fogg, oparty o poduszki wagonu, nie odzywał się wcale. Obieżyświat, jeszcze nie mogący zdać sobie sprawy z tego, co zaszło, machinal­nie przyciskał do siebie torbę z banknotami.<br />
{{tab}}Noc była ciemna, padał drobny deszcz. Pan Fogg, oparty o poduszki wagonu, nie odzywał się wcale. Obieżyświat, jeszcze nie mogący zdać sobie sprawy z tego, co zaszło, machinalnie przyciskał do siebie torbę z banknotami.<br />
{{tab}}Nie przejechano jeszcze Sydenhamu, gdy z piersi lokaja wydarł się krzyk rozpaczy.<br />
{{tab}}Nie przejechano jeszcze Sydenhamu, gdy z piersi lokaja wydarł się krzyk rozpaczy.<br />
{{tab}}— Co ci się stało? — spytał pan Fogg.<br />
{{tab}}— Co ci się stało? — spytał pan Fogg.<br />