Strona:Artur Conan Doyle-Groźny cień.djvu/241: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Status stronyStatus strony
-
Skorygowana
+
Uwierzytelniona
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 9: Linia 9:
{{tab}}W dziewięć miesięcy później, doszła nas wieść, że poślubiła hrabiego de Beton, a w rok, czy dwa zmarła przy urodzeniu się dziecka.<br />
{{tab}}W dziewięć miesięcy później, doszła nas wieść, że poślubiła hrabiego de Beton, a w rok, czy dwa zmarła przy urodzeniu się dziecka.<br />
{{tab}}Wróćmy jednak do rzeczy. Nasze trudy dobiegły oto do ostatecznego końca.<br />
{{tab}}Wróćmy jednak do rzeczy. Nasze trudy dobiegły oto do ostatecznego końca.<br />
{{tab}}Cień złowrogi rozsnuwał się z nad Europy i miał nie zwisnąć nagdy{{bwd|nigdy}} już nad naszą ziemią, nigdy więcej nie przesłonić spokojnych folwarków i cichych, zadumanych wiosek, nigdy nie zawlekać kirem istnień, które mogły być takie szczęśliwe...<br />
{{tab}}Cień złowrogi rozsnuwał się z nad Europy i miał nie zwisnąć {{Korekta|nagdy|nigdy}} już nad naszą ziemią, nigdy więcej nie przesłonić spokojnych folwarków i cichych, zadumanych wiosek, nigdy nie zawlekać kirem istnień, które mogły być takie szczęśliwe...<br />