Strona:Janusz Korczak - Koszałki Opałki.djvu/91: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja nieprzejrzana] | [wersja przejrzana] |
robot tworzy pustą stronę |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Bez treści | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
— Sześć. |
|||
— Mało: osiem. |
|||
— Dużo: siedem? |
|||
— Dobrze. Od kiedy? |
|||
— Od jutra. |
|||
I dzieci moje zaczęły się uczyć... |
|||
Pierwszy miesiąc: nie zmądrzały jeszcze. |
|||
Drugi miesiąc: uciekają od książek. |
|||
Trzeci miesiąc: biorą baty. |
|||
Czwarty miesiąc: straciły apetyt. |
|||
Piąty miesiąc: blade, oczy napuchnięte od płaczu, zgłupiały do cna. |
|||
Pięć razy po siedem rubli równa się trzydzieści pięć rubli... |
|||
— Pozwoli pani, że będę siedział przy lekcji i posłucham, czego to pani uczy?... |
|||
— Bardzo proszę. |
|||
Siadam. Słucham. |
|||
— Dzieci, weźcie kajety. Napiszemy dyktando. |
|||
Dzieci biorą kajety i piszą dyktando. |
|||
— Zaczynam: |
|||
«Babka patrzy przez lupkę na mapkę. Bąk się zląkł i uciekł z łąk. Dziecko się maże, że ojciec każe, aby aptekarze nie byli w barze. Kózka podarła Józce bluzkę. Handel herbatą i haftkami narobił na huśtawce hałasu. Nie wierz, że |
|||
Stopka (noinclude): | Stopka (noinclude): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<references/> |
|||
__NOEDITSECTION__ |