Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.2.djvu/298: Różnice pomiędzy wersjami
| [wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
m Bot poprawia symbol minuty i sekundy |
|||
| Status strony | Status strony | ||
| - | + | Skorygowana | |
| Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
dokładnie i z wszelką wiedzieć pewnością, gdzie się znajduje.<br /> |
dokładnie i z wszelką wiedzieć pewnością, gdzie się znajduje.<br /> |
||
{{tab}}Hatteras z |
{{tab}}Hatteras z Altamontem wziąwszy potrzebne narzędzia, rozpoczęli obserwacye, z których wypadło, że grota leży pod 89° 59′ 15″ szerokości. Długość nie miała tu żadnego znaczenia, bo o kilkaset stóp wyżej, wszystkie południki łączyły się ze sobą.<br /> |
||
{{tab}}A zatem rzeczywiście znajdowali się pod samym właśnie biegunem północnym, gdyż dziewięćdziesiąty stopień szerokości, był już tylko o czterdzieści pięć sekund oddalony, co znaczy trzy ćwierci mili, albo 1237 metrów. Punkt ten leżał na szczycie wulkanu.<br /> |
{{tab}}A zatem rzeczywiście znajdowali się pod samym właśnie biegunem północnym, gdyż dziewięćdziesiąty stopień szerokości, był już tylko o czterdzieści pięć sekund oddalony, co znaczy trzy ćwierci mili, albo 1237 metrów. Punkt ten leżał na szczycie wulkanu.<br /> |
||
{{tab}}Po ukończeniu tej pracy, Hatteras prosił aby spisano protokół jej w dwóch egzemplarzach, z których jeden miano złożyć na wybrzeżu, w umyślnie na to urządzonym wzgórku kamiennym.<br /> |
{{tab}}Po ukończeniu tej pracy, Hatteras prosił aby spisano protokół jej w dwóch egzemplarzach, z których jeden miano złożyć na wybrzeżu, w umyślnie na to urządzonym wzgórku kamiennym.<br /> |
||