Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział LXXII

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Duchy
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROZDZIAŁ LXXII.
wydany w Mekce — zawiera 28 wierszy.
DUCHY.[1]

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Powiedz Mahomecie! iż przyszła do ciebie wiadomość przez Ducha świętego, że wielu Genjuszów[2] słysząc czytanie cudownego Koranu, zawołało: Uwierzyliśmy w Pana i nie będziemy nikogo porównywać z Bogiem.
2. Koran jest nauka prawdziwa i prowadzi prostą drogą.
3. Chwała Najwyższéj potędze Boga, On nie ma żony i nikogo nie rodzi.
4. Jeden z nas bluźnił i złorzeczył przeciwko Bogu[3].
5. My pojęliśmy, iż to jest grzechem, że ani ludzie ani duchy nie odezwałyby się z takiem kłamstwem.
6. Niektórzy z pomiędzy ludzi szukali pomocy u niektórych duchów[4], ale to powiększyło tylko ich szaleństwo.
7. Ludzie ci podobnie jak duchy, wierzyli, że Bóg nikogo nie wskrzesi.
8. Gdyśmy się wznieśli ku niebiosom, ujrzeliśmy ich strzeżone, przez czujne zastępy i przenikające ognie.
9. Usiedliśmy tam aby przysłuchiwać się temu, co się tam odbywało; lecz ktokolwiek inny chciał słuchać, natychmiast został odpędzony przez ogień piekielny.
10. Nie wiemy, czy to co Najwyższy przeznaczył dla mieszkańców ziemi, było dla ich nieszczęścia, czy dla ich nauki.
11. Są pomiędzy nami duchy cnotliwe i przewrotne; jesteśmy różnych dróg i wiar.
12. Lecz pojmujemy, iż nikt nie może zwyciężyć Boga na ziemi, ani też uchronić się od Jego gniewu w niebie.
13. Gdyśmy zaś usłyszeli przepisy Koranu, od Mahometa nam dane, uwierzyliśmy w nie. Kto przeto wierzy, niech się nie boi utracić zbawienia, jego dobre uczynki nie stracą zasługi i nie będą odrzucone od Boga.
14. Niektórzy z nas wyznają Islamizm, inni odprzysięgli się od prawdy. Ci którzy przyjęli wiarę z skwapliwością, słuchają prawdziwéj nauki.
15. Ci którzy ją odrzucili, pójdą na pastwę płomieni.
16. Jeżeli mieszkańcy Mekki postępować będą drogą sprawiedliwości, spuszczę im deszcz obfity[5].
17. Łaska ta będzie próbą, jeżeli oddalą się od prawa Boskiego, podpadną okropnym karom.
18. Meczety są poświęcone chwale Boga, nieprzyzywajcie przeto innych, i nie kłaniajcie się im.
19. Skoro sługa Boski stanął do Namazu[6], i wzywał Pana czytając Koran: Duchy cisną się do niego gromadnie[7], iżby go słuchać.
20. Powiedz im: Ja wzywam Boga mego, i nieporównywam Go z nikim.
21. Mów im, Mahomecie, że nie masz mocy uczynienia im złego, ani poprawienia przyszłości.
22. Mów i to, że cię nikt nie uwolni i nie uratuje od kary nieba.
23. Jeżeli grzesznym będziesz, i że oprócz Jednego Boga żadnego innego przytułku nie znajdziesz.
24. Że masz tylko objawić Boskie przykazania, i Jego poselstwo spełnić. Kto zgrzeszy przeciwko Bogu i Jego posłańcowi, ten gorzeć będzie w ogniu piekielnym wiecznie.
25. Gdy przyjdzie czas oznaczony, nie będą wiedzieli do kogo mają udać się o ratunek.
26. Mów Mahomecie, iż nie wiesz o bliskości kary która dla nich jest naznaczoną; powiedz, że Bogu tylko wiadomą jest ta tajemnica i nie odkrywa jéj nikomu.
27. Oprócz tych którzy mu się podobali; idzie on za tymi którzy Mu są wdzięcznymi, i przed nimi uważając ich kroki.
28. Aby się dowiedzieć czy posłańcy jego spełnili zlecenie pana[8].






  1. Taką ma nazwę z powodu, że w tym Rozdziale jest mowa o Dżinnach, czyli Genjuszach i duchach, którzy podług zdania Arabów i nauki Rabinów, są średnią klassą między Aniołami i ludźmi. Dzelal-Eddin powiada: „Dżinny są to pewnego rodzaju Aniołowie, a szatan jest ich ojcem, mają potomstwo; inni zaś Aniołowie potomstwa nie mają.“ Żydzi utrzymują, że Genjusze czyli Duchy, mają trzy przymioty wzięte od Aniołów: 1° skrzydła, 2° że mogą latać z jednego końca świata na drugi, i 3° że wiedzą przyszłość którą podsłuchują u bram niebieskich. Od ludzi również wzięli trzy przymioty: 1° Jedzą i piją, 2° kochają się, i 3° umierają (Chagiga 16, 1.)
  2. Mówiliśmy wyżej (Roz: XLVI), że gdy Mahomet krótko przed ucieczką z Mekki, udał się do Tajef dla opowiadania nowej nauki, i gdy go mieszkańcy źle przyjęli, zebrali się Genjusze, słuchali z uwagą Koranu i przyjęli Islamizm.
  3. To jest: Eblis najstarszy z Genjuszów, nieposłuszny zawsze Bogu, któren za to że nie chciał się pokłonić Adamowi, i spełnić rozkazu Boskiego, został wypędzony z Raju. Bóg wyświadczył mu jednak łaskę, iż będzie żył do dnia sądnego.
  4. Starożytni Arabowie mieli zwyczaj powierzać się wieczorem opiece duchów.
  5. Te wyrazy i następnego wiersza, odnoszą się do mieszkańców Mekki, którym Bóg po 7 latach suszy zesłał deszcz obfity, gdy oni przyjęli Islamizm.
  6. To jest Mahomet, z którym niech będzie pokój i błogosławieństwo Boskie na wieki.
  7. Tyle się zebrało Genjuszów słuchać czytającego Proroka, że mało co go nie udusili. W Misz. Barachot czytamy: w Boźnicy tłok powstaje od licznego zbioru duchów. — Geiger str. 8 4.
  8. Czy Mahomet i Aniołowie objawienie Boskie ogłaszają.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.