Strona:Juljusz Verne - Dwaj Frontignacy.djvu/224: Różnice pomiędzy wersjami
→Nieskorygowana: do sformatowania |
(Brak różnic)
|
Wersja z 22:44, 20 maj 2016
Ta strona została przepisana.
- Frontignac (głośno)
- Panie Marcandier!
- Marcandier.
- Zarozumiałym staruchem! —
- Frontignac.
- Staruchem! A!!!...
- (rzuca się na Marcandiera i bije go pięścią w plecy) Masz, masz nędzny spekulancie! (do Carbonnela) Tego twoje towarzystwo niezabrania, — co?
- Carbonnel.
- O — nie — wcale nie!
- Marcandier.
- Oj! — oj! —
- Roquamor.
- Czy będziesz się bić, mój panie? —