Strona:Płanety (Władysław Orkan).djvu/112: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
korekta bwd |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 11: | Linia 11: | ||
{{tab}}— To wasza płaneta...<br /> |
{{tab}}— To wasza płaneta...<br /> |
||
{{tab}}— Nie tu ona siedzi — zamruczał. — Nie tu!... Ka ja pódę, tam ona ze mną. Pódź Burek, pódź... Ostańcie zdrowi.<br /> |
{{tab}}— Nie tu ona siedzi — zamruczał. — Nie tu!... Ka ja pódę, tam ona ze mną. Pódź Burek, pódź... Ostańcie zdrowi.<br /> |
||
{{tab}}Powlókł się w górę do wrębu... Pies niecierpliwy wyprzedził go i |
{{tab}}Powlókł się w górę do wrębu... Pies niecierpliwy wyprzedził go i {{korekta|w padł|wpadł}} w wysoką trawę, szukać jakiego pożywienia.<br /> |
||
{{tab}}A ja długo siedziałem przy źródle, medytując nad „płanetami” tych ludzi... |
{{tab}}A ja długo siedziałem przy źródle, medytując nad „płanetami” tych ludzi... |
||
<br /><br /> |
<br /><br /> |