Z Moskwy do Irkutska/Cz.2/13: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
nowy tekst
 
+ilustracje
 
Linia 18:
 
– Wprowadź tego kuryera!
[[File:'Michael Strogoff' by Jules Férat 84.jpg|right|200px]]
*
Wszedł mężczyzna. Zdawał się upadać ze z nużenia. Odziany był w opończę syberyjską zużytą, podziurawioną kulami. Blizna niezagojona jeszcze twarz mu przedzielała. Człowiek ten długą i uciążliwą musiał odbyć pielgrzymkę. Podarte obuwie kazało się domyślać, że pewną część podróży musiał odbyć piechotą.
 
Linia 182:
 
Nie było czasu do stracenia. Miasto musiało być zdobyte przed przybyciem wojsk rossyjskich. Trudniej będzie wyparować z miasta aniżeli odeprzeć tatarów. W każdym razie pozostawią oni miasto zrujnowane i Iwan O* będzie mógł dokonać swej zemsty.
[[File:'Michael Strogoff' by Jules Férat 85.jpg|left|200px]]
*
Zaraz nazajutrz Iwan O* jako kuryer zwiedził oszańcowanie miasta. Żołnierze, oficerowie i obywatele witali go uprzejmie. Był on niejako węzłem łączącym ich z cesarstwem. Iwan O* opisywał swoje przygody. Potem zręcznie, nie kładąc zbytecznego nacisku, zwracał uwagę na ważność obecnego położenia, opowiadając z przesadą o powodzeniu tatarów, o znacznej ich sile, tak jak to opowiadał głównodowodzącemu. Wnosząc z jego mowy, wszelkie spodziewane posiłki okażą się niedostatecznemi i lękać się należało, aby bitwa pod murami Irkutska nie okazała się tak zgubną jak pod Koływaniem, Tomskiem i Krasnojarskiem.
 
Linia 192:
 
W skutek naturalnej zupełnie okoliczności, zawiązały się bliższe stosunki między Iwanem O* a Wasilim F*.
[[File:'Michael Strogoff' by Jules Férat 83.jpg|right|200px]]
*
Wiemy jaki niepokój dręczył ojca Nadi. Jeżeli córka jego wyjechała z Rygi – co się z nią stało? Czy jeszcze teraz usiłowała przedostać się do ojca, czy też od dawna została już pojmaną? Wasili F* wtedy tylko doznawał niejakiej ulgi, kiedy się bił z tatarami.
 
Linia 228:
 
Następnych dwóch dni: trzeciego i czwartego Października, głównodowodzący przyzywał kilkakrotnie mniemanego Michała Strogoff, żądając rozmaitych od niego objaśnień. Iwan O* przygotowany na wszystko, odpowiadał bez wahania, starając się przedstawić rzeczy w stanie najopłakańszym.
[[File:'Michael Strogoff' by Jules Férat 86.jpg|left|200px]]
 
Iwan O* pozostawiony swobodnie, badał Irkutsk, jego fortyfikacye, słabe punkta, aby z nich w danym razie skorzystać, gdyby zdrada zawieść go miała. Port Bolszaja z wyjątkową oglądał uwagą.
 
Linia 234:
 
Sangarra z narażeniem własnego życia chciała się z nim porozumieć. Oblężonych tatarzy przez całe dwa dni pozostawili w zupełnym spokoju. Uczynili to na rozkaz Iwana O*. Pułkownik emira chciał aby zawieszono usiłowania zdobycia miasta szturmem. To też od chwili jego przybycia do Irkutska artylerya milczała. Spodziewał się iż to osłabi czujność. Dopiero na hasło dane przez Iwana O*, tatarzy mieli czynnie wystąpić.
 
*
Musiało to niebawem nastąpić zanim wojska rossyjskie zbliżą się do Irkutska. Iwan O* powziął już stanowcze postanowienie i tego samego jeszcze wieczora Sangarra odebrała z rąk jego karteczkę.