Strona:Ruch kobiecy w Polsce. Cz. I.djvu/12: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
'' |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<section begin="s12g"/>{{pk|zna|czy}}?“ — taż sama Hoffmanowa uważa, że kobieta powinna być drugą w społeczeństwie i raczej ''pomagać'' niż działać, nie wypatrywać nowej drogi, tylko iść ubitą, nie sięgać daleko, widzieć świat w domu, bo małżeństwo i macierzyństwo dla niej wszystkiem.“<br /> |
<section begin="s12g"/>{{pk|zna|czy}}?“ — taż sama Hoffmanowa uważa, że kobieta powinna być ''drugą'' w społeczeństwie i raczej ''pomagać'' niż działać, nie wypatrywać nowej drogi, tylko iść ubitą, nie sięgać daleko, widzieć świat w domu, bo małżeństwo i macierzyństwo dla niej wszystkiem.“<br /> |
||
{{tab}}Zasadę „samoistnienia“ kobiet sformułowała wyraźnie pierwsza Jaraczewska, pojmując ją jako głębsze wniknięcie w siebie, gruntowniejszą naukę i szukanie nowych dróg, których nie wskazuje jednak.<br /><section end="s12g"/> |
{{tab}}Zasadę „samoistnienia“ kobiet sformułowała wyraźnie pierwsza Jaraczewska, pojmując ją jako głębsze wniknięcie w siebie, gruntowniejszą naukę i szukanie nowych dróg, których nie wskazuje jednak.<br /><section end="s12g"/> |
||
<section begin="s12d"/>{{tab}}Szerszego życia i wyższych lotów naprawdę zapragnęły dopiero ''Entuzjastki''<ref>Zawiązek Koła ich stanowiły: Narcyza Żmichowska, Wincenta Zabłocka, Anna Skimborowiczowa, Kazimiera Ziemięcka.</ref>. One pierwsze zburzyły zapory konwenansów, żądając dla kobiety swobody w społeczno-prawnych stosunkach, wypowiadając walkę t. zw., towarzyskiej układności“, która pannom np. nie pozwala zabierać głosu w salonie, ani przystępować do jakiejkolwiek roboty publicznej.<br /> |
<section begin="s12d"/>{{tab}}Szerszego życia i wyższych lotów naprawdę zapragnęły dopiero ''Entuzjastki''<ref>Zawiązek Koła ich stanowiły: Narcyza Żmichowska, Wincenta Zabłocka, Anna Skimborowiczowa, Kazimiera Ziemięcka.</ref>. One pierwsze zburzyły zapory konwenansów, żądając dla kobiety swobody w społeczno-prawnych stosunkach, wypowiadając walkę t. zw., towarzyskiej układności“, która pannom np. nie pozwala zabierać głosu w salonie, ani przystępować do jakiejkolwiek roboty publicznej.<br /> |