Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/98: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
→Przepisana: — |
Nie podano opisu zmian |
||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 6: | Linia 6: | ||
{{tab}}— Zaczekaj pan!<br> |
{{tab}}— Zaczekaj pan!<br> |
||
{{tab}}I król zasiadł do napisania listu, który kosztował go niejedno westchnienie, chociaż równocześnie wzrok monarchy błyszczał uczuciem zwycięstwa.<br> |
{{tab}}I król zasiadł do napisania listu, który kosztował go niejedno westchnienie, chociaż równocześnie wzrok monarchy błyszczał uczuciem zwycięstwa.<br> |
||
{{tab}}List zawierał następujące słowa: |
{{tab}}List zawierał następujące słowa: |
||
{{f|align=right|prawy=20%|Panie Kardynale!..}} |
|||
{{tab}}Dzięki twym dobrym radom, a przedewszystkiem dzięki twej stanowczości, zdołałem zwyciężyć i ujarzmić słabość, niegodną króla. Zanadto zręcznie kierowałeś mym losem, abym, wywdzięczając ci się, w ostatniej chwili miał zniszczyć całe twoje dzieło. Zrozumiałem nareszcie, iż niesłusznie chciałem zboczyć z drogi, jaką mi nakreśliłeś. Zboczenie to mogłoby ściągnąć nieszczęścia na Francję i na moją rodzinę, gdyby jakiekolwiek nieporozumienie miało wybuchnąć pomiędzy mną a moim ministrem.<br> |
{{tab}}Dzięki twym dobrym radom, a przedewszystkiem dzięki twej stanowczości, zdołałem zwyciężyć i ujarzmić słabość, niegodną króla. Zanadto zręcznie kierowałeś mym losem, abym, wywdzięczając ci się, w ostatniej chwili miał zniszczyć całe twoje dzieło. Zrozumiałem nareszcie, iż niesłusznie chciałem zboczyć z drogi, jaką mi nakreśliłeś. Zboczenie to mogłoby ściągnąć nieszczęścia na Francję i na moją rodzinę, gdyby jakiekolwiek nieporozumienie miało wybuchnąć pomiędzy mną a moim ministrem.<br> |
||
{{tab}}A stałoby się to z pewnością, gdybym był pojął za żonę twoją siostrzenicę. Rozumiem to doskonale i odtąd nie uchylam się od spełnienia projektów, przez ciebie, panie kardynale, {{pp|roz|poczętych}} |
{{tab}}A stałoby się to z pewnością, gdybym był pojął za żonę twoją siostrzenicę. Rozumiem to doskonale i odtąd nie uchylam się od spełnienia projektów, przez ciebie, panie kardynale, {{pp|roz|poczętych}} |