Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T2.djvu/33: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Wydarty (dyskusja | edycje)
 
Wydarty (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{c|ROZDZIAŁ {{Korekta|LIV|IV}}.|w=120%|po=12px}}
{{c|ROZDZIAŁ {{Korekta|LIV|IV}}.|w=120%|po=12px}}
{{c|PORTHOS GNIEWA SIĘ, ŻE PRZYBYŁ Z D‘ARTA-|w=120%}}
{{c|PORTHOS GNIEWA SIĘ, ŻE PRZYBYŁ Z D‘ARTAGNANEM.|w=120%|po=12px}}
{{c|GNANEM.|w=120%|po=12px}}
{{tab}}Zaledwie d’Artagnan zgasił świecę, a już Aramis, który czatowa! za firankami, przeszedł korytarz na palcach i udał się do Porthosa.<br>
{{tab}}Zaledwie d’Artagnan zgasił świecę, a już Aramis, który czatowa! za firankami, przeszedł korytarz na palcach i udał się do Porthosa.<br>
{{tab}}Olbrzym, uśpiony od dwóch godzin, wyciągał się na piernatach. Właśnie był w pierwszym i najsmaczniejszym śnie, który mógł się oprzeć dzwonom i armatom; głowa jego pływała w pierzach, przypominając sobie lekkie kołysanie okrętu.<br>
{{tab}}Olbrzym, uśpiony od dwóch godzin, wyciągał się na piernatach. Właśnie był w pierwszym i najsmaczniejszym śnie, który mógł się oprzeć dzwonom i armatom; głowa jego pływała w pierzach, przypominając sobie lekkie kołysanie okrętu.<br>