Strona:Pisma VI (Aleksander Świętochowski).djvu/104: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
m drobne redakcyjne |
m int. |
||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 6: | Linia 6: | ||
<center>'''Kazimiera i Onufry.'''</center> |
<center>'''Kazimiera i Onufry.'''</center> |
||
{{tab}}'''Onufry''' |
{{tab}}'''Onufry''' ''(obejrzawszy się trwożliwie podchodzi do zamyślonej nad nożami Kazimiery).'' Nieszczęście ludzi brata: zapomnijmy więc o urazach, panno Kazimiero. Alboż to nasza przyjaźń z pajęczyny, ażeby ją lada giez mógł potargać? Nie smuć się pani: przyrzekłem i w potrzebie z pomocą się znajdę. Pan Andrzej...<br /> |
||
{{tab}}'''Kazimiera''' ''(stanowczo)''. Dosyć! ''(zaczyna obierać nóż płótnem).''<br /> |
{{tab}}'''Kazimiera''' ''(stanowczo)''. Dosyć! ''(zaczyna obierać nóż płótnem).''<br /> |
||
{{tab}}'''Onufry.''' Zaraz gniewy. Ja chciałem tylko powiedzieć, że dziedzic wykrzyczy się, trochę nadokucza, ale jak zobaczy, że z krzemienia gąbki nie zrobi, zmięknie i może przeprosi.<br /> |
{{tab}}'''Onufry.''' Zaraz gniewy. Ja chciałem tylko powiedzieć, że dziedzic wykrzyczy się, trochę nadokucza, ale jak zobaczy, że z krzemienia gąbki nie zrobi, zmięknie i może przeprosi.<br /> |