Strona:Klemens Junosza - Trzy psy.djvu/12: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Seboloidus (dyskusja | edycje) |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{tab}}Owego wieczoru siedziała pani Pinkwasowa za kontuarem sklepowym i oparłszy łokieć na stole, a brodę na dłoni, dumała nad znikomościami tego świata i kursem papierów naszych w Gdańsku.... Była cisza, nikt nie przychodził do sklepu; trzygroszowa łojówka tłustemi łzami płakała nad upadkiem handlu i kredytu, a wpół spalony jej knot żałobliwie błyszczał wśród pomroki.<br> |
{{tab}}Owego wieczoru siedziała pani Pinkwasowa za kontuarem sklepowym i oparłszy łokieć na stole, a brodę na dłoni, dumała nad znikomościami tego świata i kursem papierów naszych w Gdańsku.... Była cisza, nikt nie przychodził do sklepu; trzygroszowa łojówka tłustemi łzami płakała nad upadkiem handlu i kredytu, a wpół spalony jej knot żałobliwie błyszczał wśród pomroki.<br> |
||
{{tab}}Już szanowna kupcowa zamierzała kazać zamknąć sklep i rzucić się w objęcia Morfeusza, już stróż nocny z przeraźliwą trajkotką brnął po błotnistym rynku miasteczka, już preferans u pana Burmistrza miał się ku końcowi, gdy w tem chłopak z Lisiej |
{{tab}}Już szanowna kupcowa zamierzała kazać zamknąć sklep i rzucić się w objęcia Morfeusza, już stróż nocny z przeraźliwą trajkotką brnął po błotnistym rynku miasteczka, już preferans u pana Burmistrza miał się ku końcowi, gdy w tem chłopak z Lisiej­‑jamy zajechał przed sklep, przywiązał konia do słupa a wydobywszy worek z wózka i karteczkę z kalety stanął przed obliczem pani Pinkwasowej.<br> |
||
{{tab}}Kupcowa wydobyła okulary, przetarła je starannie, włożyła na nos i rozpoczęła czytanie następującego dokumentu.<br> |
{{tab}}Kupcowa wydobyła okulary, przetarła je starannie, włożyła na nos i rozpoczęła czytanie następującego dokumentu.<br> |
||
{{tab}}„Pani Pinkwasowa wyda na moje kąto.<br> |
{{tab}}„Pani Pinkwasowa wyda na moje kąto.<br> |
||
{{tab|30}}Cukru funtów czterdzieści Nr. |
{{tab|30}}Cukru funtów czterdzieści Nr. 40<br> |
||
{{tab|30}}Cherbaty funt jeden Nr. |
{{tab|30}}Cherbaty funt jeden Nr. 1<br> |
||
{{tab|30}}Citrin sztók dwadzieścia Nr. |
{{tab|30}}Citrin sztók dwadzieścia Nr. 20<br> |
||
{{tab|30}}Rodzynków fontów dwa Nr. |
{{tab|30}}Rodzynków fontów dwa Nr. 2<br> |
||
{{tab|30}}Czynamonu fontów ćwierć Nr. |
{{tab|30}}Czynamonu fontów ćwierć Nr. cwierć<br> |
||
{{tab|30}}Wina białego garcy sześć Nr. |
{{tab|30}}Wina białego garcy sześć Nr. 6<br> |
||
{{tab|30}}Wina czerwonego garcy trzy Nr. |
{{tab|30}}Wina czerwonego garcy trzy Nr. 3 i t. d.<br> |
||
{{tab}}Pani kupcowa aż podskoczyła z radości.<br> |
{{tab}}Pani kupcowa aż podskoczyła z radości.<br> |
||
{{tab}}— Pinkwas, hörst du, Pinkwas! {{Korekta|zawołała,|zawołała.}}<br> |
{{tab}}— Pinkwas, hörst du, Pinkwas! {{Korekta|zawołała,|zawołała.}}<br> |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
{{tab}}Pinkwas w milczeniu przeczytał kartkę i uśmiech zadowolenia przebiegł po jego twarzy....<br> |
{{tab}}Pinkwas w milczeniu przeczytał kartkę i uśmiech zadowolenia przebiegł po jego twarzy....<br> |
||
{{tab}}— Es muss etwas drin sein, rzekła domyślna pani kupcowa.<br> |
{{tab}}— Es muss etwas drin sein, rzekła domyślna pani kupcowa.<br> |
||
{{tab}}— Es wird a grojse bal in Lisiejamki sein, zakonkludował Pinkwas.<br> |
{{tab}}— Es wird a grojse bal in Lisiejamki sein, zakonkludował Pinkwas.<br><br> |
||
<br> |