Strona:Wspomnienia z mego życia (Siemens, 1904).pdf/46: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
id |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{tab}}{{LinkWew|Rezultat|id-II-37}} był świetny. Minister kazał we własnym ogrodzie urządzić próbę strzelania. Ta powiodła się wybornie i tego samego wieczora dostałem rozkaz udania się do Spandau, ażeby w tamtejszej fabryce prochu prowadzić dalej moje doświadczenia na wielką skalę. O karze, ani o tranzlokacyi mowy nie było. I tak ze wszystkich moich |
{{tab}}{{LinkWew|Rezultat|id-II-37}} był świetny. Minister kazał we własnym ogrodzie urządzić próbę strzelania. Ta powiodła się wybornie i tego samego wieczora dostałem rozkaz udania się do Spandau, ażeby w tamtejszej fabryce prochu prowadzić dalej moje doświadczenia na wielką skalę. O karze, ani o tranzlokacyi mowy nie było. I tak ze wszystkich moich |
||
towarzyszów ja jeden pozostałem w Berlinie.<br> |
towarzyszów ja jeden pozostałem w Berlinie.<br> |
||
{{tab}}Owe próby na wielką skalę nie wydały spodziewanych rezultatów. Przekonałem się (i to zamieściłem w sprawozdaniu urzędowem), że wynaleziona |
{{tab}}Owe próby na wielką skalę nie wydały spodziewanych rezultatów. Przekonałem się (i to zamieściłem w sprawozdaniu urzędowem), że wynaleziona przezemnie bawełna jest doskonałym materyałem wybuchowym, ale prochu w zupełności zastąpić nie może.<br> |
||
{{tab}}Sprawozdanie moje już było złożone w ministeryum, kiedy profesor Otto w Brunświku wynalazł i ogłosił moją metodę wytwarzania zdatnej do użytku bawełny strzelniczej. Wszystko, co w tym, przedmiocie zrobiłem razem z mojem sprawozdaniem, pozostało w sekretnem archiwum ministeryum wojny, a profesor Otto słusznie uchodzi za wynalazcę bawełny strzelniczej zdatnej do użytku, skoro sposób i metodę wytwarzania jej pierwszy ogłosił. Nieraz mi się coś podobnego przytrafiło. Na razie wydaje się bolesnem i niesprawiedliwem, ażeby ktoś na mocy wcześniejszej publikacyi mógł przywłaszczyć sobie zaszczyt odkrycia lub wynalazku, nad którym ktoś drugi z zamiłowaniem i pomyślnym skutkiem pracował, a ogłosić go chciał dopiero po zupełnem wydoskonaleniu. Z drugiej strony przyznać należy, że pierwszeństwo musi podlegać pewnym przepisom i regułom, tem bardziej, że dla nauki i dla ludzkości pierwszorzędną wagę ma rzecz sama, a nie osoba wynalazcy.<br> |
{{tab}}Sprawozdanie moje już było złożone w ministeryum, kiedy profesor Otto w Brunświku wynalazł i ogłosił moją metodę wytwarzania zdatnej do użytku bawełny strzelniczej. Wszystko, co w tym, przedmiocie zrobiłem razem z mojem sprawozdaniem, pozostało w sekretnem archiwum ministeryum wojny, a profesor Otto słusznie uchodzi za wynalazcę bawełny strzelniczej zdatnej do użytku, skoro sposób i metodę wytwarzania jej pierwszy ogłosił. Nieraz mi się coś podobnego przytrafiło. Na razie wydaje się bolesnem i niesprawiedliwem, ażeby ktoś na mocy wcześniejszej publikacyi mógł przywłaszczyć sobie zaszczyt odkrycia lub wynalazku, nad którym ktoś drugi z zamiłowaniem i pomyślnym skutkiem pracował, a ogłosić go chciał dopiero po zupełnem wydoskonaleniu. Z drugiej strony przyznać należy, że pierwszeństwo musi podlegać pewnym przepisom i regułom, tem bardziej, że dla nauki i dla ludzkości pierwszorzędną wagę ma rzecz sama, a nie osoba wynalazcy.<br> |
||
{{tab}}{{LinkWew|Uniknąwszy|id=II-38}} szczęśliwie grożącej mi tranzlokacyi, mogłem spokojnie powrócić do moich studyów nad telegrafem. Wręczyłem jenerałowi Etzel, naczelnikowi wojskowego telegrafu optycznego, uwagi |
{{tab}}{{LinkWew|Uniknąwszy|id=II-38}} szczęśliwie grożącej mi tranzlokacyi, mogłem spokojnie powrócić do moich studyów nad telegrafem. Wręczyłem jenerałowi Etzel, naczelnikowi wojskowego telegrafu optycznego, uwagi |