Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/511: Różnice pomiędzy wersjami

Kejt (dyskusja | edycje)
(Brak różnic)

Wersja z 09:36, 8 maj 2021

Ta strona została przepisana.

dujące, dzieło, jak mniemam, pomnikowe: „O cierpieniu i występku”. Praktycznym owocem mych trudów jest zbiór pamiątek i dokumentów, odnoszących się do tej kwestyi, zbiór, jakiemu równego nie znajdziecie na świecie. Znajduje się on tam — wskazał drzwi boczne — w testamencie zapiszę go ludzkości... Jedną z pereł w tym zbiorze będzie właśnie rękopism Slaskiego.
Zatrzymał się — i westchnął.
— Jeśli tylko nie został zniszczony!
Po chwili mówił dalej:
— Teraz rozumiecie mnie panowie, chociaż nie zupełnie jeszcze.... A chcę, abyście mnie poznali dobrze. Szczególniej idzie mi o pana — dodał, zwracając się do Homicza — Słyszałem wiele o panu i czuję, że jeśli pójdziesz dalej w raz obranym kierunku, staniesz się pan jednym z ludzi, torujących nowe drogi ludzkości.... jednym z duchów mnie bratnich, choć w innym zakresie.
Homicz na te słowa pochlebne zarumienił się, jak panienka — i gorąco uścisnął diod podaną mu przez Robbinsa.
— Otóż — ciągnął dalej ten ostatni — muszę panom wyznać, że ciągła praca w dziedzinie boleści i błędów ludzkich, ciągłe rozmyślanie nad kontorsyami ducha ludzkiego, uczyniły ze mnie istotę nadmiernie wrażliwą.... Czuję zbyt głęboko — i cierpię razem z tymi,