Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/512: Różnice pomiędzy wersjami

Kejt (dyskusja | edycje)
(Brak różnic)

Wersja z 09:38, 8 maj 2021

Ta strona została przepisana.

których cierpienia badam. Wzruszam się zbyt głęboko i nieraz już obawiałem się, że ta moja nadczułość może mnie zabić... Z tej wrażliwości zresztą wynika jasność, którą potrafię widzieć tam, gdzie inni dostrzegają tylko ciemności....
Zamilkł. — Gryziński i Homicz czekali w milczeniu.
— Jeszcze raz przepraszam — zaczął znów po chwili — za odstąpienie od przedmiotu.... To było konieczne. Teraz obiecuję nie mówić o niczem innem, tylko o sprawie. Otóż rzekłem już, że Śląski został skazany niewinnie. Dowodem jego list, ale jest to dowód moralny, dla nas tylko. Dla zwykłych sędziów on niedostateczny, choćby nie został ukradziony i zniszczony, choćby go można było przedstawić w oryginale. Córka skazanego chce zapewne żądać przywrócenia czci imieniu jego w drodze sądowej. Czy tak? — zapytał, kierując wzrok ku Homiczowi.
Homicz odpowiedział skinieniem: tak.
— Otóż, o ile znam prawo, a poznać się z niem musiałem w toku moich badań, sprawa to bardzo mozolna i trudna.... Wyrok raz zapadły zwalić trudno; ma on za sobą powagę rzeczy osądzonej. Trzeba nie przypuszczeń, ale dowodów.... Zebrać je po latach tylu bardzo trudno. Pomimo to zbierzemy je.
— Jaki plan sz. pan ma w tym kierunku? — zapytał teraz Gryziński.