Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/537: Różnice pomiędzy wersjami

Kejt (dyskusja | edycje)
(Brak różnic)

Wersja z 09:04, 14 maj 2021

Ta strona została przepisana.

skiej która im za to płaci; ale przeciwnie, działają przeciwko jej interesom. Zamiast rozjaśniał? sprawę, zaplątują ją i gmatwają.
— Dr. Gryziński pierwszy mi to mówił — wtrącił Szczepan.
— I miał racyę... Dla mnie jasnem jest, jak słońce, że Fox i Goggin są przepłacani przez kogoś, ażeby właśnie sprawę tak zaciemnili, żeby nigdy w niej nie można było nic dojrzeć. Tym „kimś“ zaś me może być nikt inny, jak baron Felsenstein z Berlina.
Te słowa stanowiły dla naszych dwóch przyjaciół istne objawienie.
W samej rzeczy i Homicz i Gryziński zastanawiali się nieraz nad tem: w jaki to sposób stać się mogło, że pomimo trzechletniej z górą pracy, pomimo tak kosztownych zabiegów i poszukiwań, agencya new-orleańska nie wykryła nic, nie znalazła żadnej nici przewodniej, nie rzuciła ani jednego promienia światła na tajemnicę z przed lat 21. Oświadczenie Robbinsa wyjaśniło im teraz wszystko.
Gryziński aż w łysinę się uderzył — i rzekł:
— Że też to, do kroćset, mnie staremu głupcowi nie przyszło na myśl!
— Otóż rozumowałem sobie tak: — ciągnął tymczasem Robbins — Jeśli w samej rzeczy Fox i Goggin są agentami barona, to niema nic dla nas gorszego, jak wpadnięcie tego rocznika w ich ręce. Coby z nim zrobili? Zni-