Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/554: Różnice pomiędzy wersjami

Kejt (dyskusja | edycje)
(Brak różnic)

Wersja z 21:22, 14 maj 2021

Ta strona została przepisana.

podobieństwem...... Wypadałoby go więc aresztować.... A przecież otrzymana instrukcya każe mu śledzić włóczęgę, nie odstępować go na krok, do aresztowania jednak, do pomocy policyi, nie uciekać się w żadnym razie.
I tak źle i tak nie dobrze.
Pozostaje więc pierwsza alternatywa: zdradzić tamtych w obec Kaliskiego.... Do tego więcej się nawet skłaniają jego osobiste sympatye.
Yes! — rzekł zdecydowany, zaklął i wziąwszy za plecy wystraszonego Kaliskiego, usadził go na stołku — Uspokój się, bratku.... Wszystko będzie all right. Zaraz ci wyjaśnię.
Kaliski wciąż patrzał na niego z podełba, przerażony.
— Otóż wiem, że się nazywałeś czy chwilowo nazywasz John Dix, bo właśnie polecono mi śledzić Johna Dixa.
— Kto?
— Agent policyjny czy też detektyw prywatny, który tu przybył za tobą z Chicago.
Kaliski coraz bardziej kręcił się na stołku.
— I co z tem zrobisz? — wybąknął.
— Puszczę go kantem.... — i Szymek roześmiał się głośno — Przecieżbym starego przyjaciela nie oddał w ręce Machabeuszom!
Twarz włóczęgi rozjaśniła się; ale w mózgu jego tkwiło jeszcze podejrzenie. Chciał coś mówić, aie Szymek mu przerwał: