Strona:Józef Bliziński - Nowele humoreski.djvu/98: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Kejt (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{tab}}„Mój kolega szkolny“, rzekł, „Dawid Koziogórski, doktor filozofii.“<br>
{{tab}}„Mój kolega szkolny“, rzekł, „Dawid Koziogórski, doktor filozofii.“<br>
{{tab}}A widząc moją minę, w której malowało sig coraz większe zdziwienie dodał z uśmiechem:<br>
{{tab}}A widząc moją minę, w której malowało się coraz większe zdziwienie dodał z uśmiechem:<br>
{{tab}}„Nasz nowy rabin.“<br>
{{tab}}„Nasz nowy rabin.“<br>
{{tab}}Tu już zgłupiałem na dobre: rabin w sutannie bez pejsów i z przystrzyżoną brodą! cóż to za dziwoląg? mystyfikacya czy co?<br>
{{tab}}Tu już zgłupiałem na dobre: rabin w sutannie bez pejsów i z przystrzyżoną brodą! cóż to za dziwoląg? mystyfikacya czy co?<br>
{{tab}}„Pan dobrodziej się dziwisz“, rzekł czystą polszczyzną rabin, „nic naturalniejszego: bo też istotnie jestem jedynym może dotychczas pionierem na drodze cywilizowania i uobywatelenia moich współwyznawców. Ale przecie nie nazwiesz pan tego bzikiem reformatorskim.“<br>
{{tab}}„Pan dobrodziej się dziwisz“, rzekł czystą polszczyzną rabin, „nic naturalniejszego: bo też istotnie jestem jedynym może dotychczas pionierem na drodze cywilizowania i uobywatelenia moich współwyznawców. Ale przecie nie nazwiesz pan tego bzikiem reformatorskim.“<br>
{{tab}}„A, broń Boże!“ zawołałem, „ale powiem szczerze, że trudno mi zrozumieć... rabin... pan Koziogórski... polak wyznania mojżeszowego...“<br>
{{tab}}„A, broń Boże!“ zawołałem, „ale powiem szczerze, że trudno mi zrozumieć... rabin... pan Koziogórski... polak wyznania mojżeszowego...“<br>
{{tab}}„Niestety“, odrzekł, „do tegośmy już doszli, że wydaje siq to dziwolągiem! Mój ojciec nazywał się Ziegenberg, ja zmieniłem nazwisko, nie przez fanfaronadę ale po prostu z zasady. Jak nic naturalniejszego, że cudzoziemiec osiadły w kraju, pomimo spolszczenia sig, zachowuje nazwisko, jakie z sobą przyniósł, tak znowu my zrodzeni na tej ziemi, która od tylu pokoleń była naszą karmicielką, przybierając rodowe nazwy, wyłącznie niemieckie, dawaliśmy dowód karygodnej niewdsięczności względem tych, których sokami żywiliśmy się i żywimy.“<br>
{{tab}}„Niestety“, odrzekł, „do tegośmy już doszli, że wydaje się to dziwolągiem! Mój ojciec nazywał się Ziegenberg, ja zmieniłem nazwisko, nie przez fanfaronadę ale po prostu z zasady. Jak nic naturalniejszego, że cudzoziemiec osiadły w kraju, pomimo spolszczenia się, zachowuje nazwisko, jakie z sobą przyniósł, tak znowu my zrodzeni na tej ziemi, która od tylu pokoleń była naszą karmicielką, przybierając rodowe nazwy, wyłącznie niemieckie, dawaliśmy dowód karygodnej niewdzięczności względem tych, których sokami żywiliśmy się i żywimy.“<br>
{{tab}}„Piluie doktorze!“ zawołałem z uwielbieniem, ściska-
{{tab}}„Painie doktorze!“ zawołałem z uwielbieniem, {{pp|ściska|jąc}}