Strona:Wspomnienia z mego życia (Siemens, 1904).pdf/151: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
id |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Pk|Dla|tego}} też kasa za wspólną zgodą robotników stosunkowo niewielką część swoich dochodów obraca na emerytury, najznaczniejszą zaś na wsparcia dla wdów i sierot; część także obraca na kapitał, ażeby w razie rozwiązania firmy, emerytury robotników były |
{{Pk|Dla|tego}} też kasa za wspólną zgodą robotników stosunkowo niewielką część swoich dochodów obraca na emerytury, najznaczniejszą zaś na wsparcia dla wdów i sierot; część także obraca na kapitał, ażeby w razie rozwiązania firmy, emerytury robotników były zabezpieczone.<br> |
||
⚫ | {{tab}}Urządzeniom tym robiono zarzut, że zanadto przywiązują robotnika do jednego i tego samego miejsca, zwłaszcza, że w razie opuszczenia go, traci nabyte prawa. Jest w tem racya, ale surowość tego przepisu jest złagodzona następującem postanowieniem: jeżeli robotnik zostaje oddalony dla braku roboty, to otrzymuje dowód, że w razie przyjmowania robotników przez fabrykę, jemu służy pierwszeństwo przed każdym nowowstępującym. Naturalnie, że prawo emerytalne w znacznej części odejmuje robotnikom swobodę urządzenia strejków, bo w razie samowolnego wystąpienia z fabryki, traci prawo do ubezpieczenia od starości. Ale w interesie obydwóch stron leży utworzenie stałego ciała robotniczego przy fabryce, to jedno bowiem daje możność utrzymania robotników nawet w złych czasach i wypłacania im pensyi, wystarczającej na ich utrzymanie. Każda większa fabryka powinna utworzyć taką kasę, do której robotnicy nie wnoszą nic, a którą mimo to sami zawiadują pod kontrolą firmy. To byłby najlepszy sposób wykorzenienia manii strejków, na której cierpi cały przemysł, a przedewszystkiem robotnicy.<br> |
||
zabezpieczone.<br> |
|||
⚫ | {{tab}}Urządzeniom tym robiono zarzut, że zanadto przywiązują robotnika do jednego i tego samego miejsca, zwłaszcza, że w razie opuszczenia go, traci nabyte prawa Jest w tem racya, ale surowość tego przepisu jest złagodzona następującem postanowieniem: jeżeli robotnik zostaje oddalony dla braku roboty, to otrzymuje dowód, że w razie przyjmowania robotników przez fabrykę, jemu służy pierwszeństwo przed każdym nowowstępującym. Naturalnie, że prawo emerytalne w znacznej części odejmuje robotnikom swobodę urządzenia strejków, bo w razie samowolnego wystąpienia z fabryki, traci prawo do ubezpieczenia od starości. Ale w interesie obydwóch stron leży utworzenie stałego ciała robotniczego przy fabryce, to jedno bowiem daje możność utrzymania robotników nawet w złych czasach i wypłacania im pensyi, wystarczającej na ich utrzymanie. Każda większa fabryka powinna utworzyć taką kasę, do której robotnicy nie wnoszą nic, a którą mimo to sami zawiadują pod kontrolą firmy. To byłby najlepszy sposób wykorzenienia manii strejków, na której cierpi cały przemysł, a przedewszystkiem robotnicy.<br> |
||
{{tab}}Urządzenia te obudziły we wszystkich współpracownikach firmy Siemens et Halske uczucie łączności i dbałości o powodzenie firmy, z którem własny ich interes jest związany. Ja zaś mogę dodać, że tej właśnie okoliczności przypisuję w znacznej części świetne nasze powodzenie.<br> |
{{tab}}Urządzenia te obudziły we wszystkich współpracownikach firmy Siemens et Halske uczucie łączności i dbałości o powodzenie firmy, z którem własny ich interes jest związany. Ja zaś mogę dodać, że tej właśnie okoliczności przypisuję w znacznej części świetne nasze powodzenie.<br> |
||
{{tab}}{{LinkWew|To mnie|id=XVI-04}} naprowadza na pytanie, czy też leży w interesie ogółu tworzenie się wielkich firm handlowych i przemysłowych, które stale pozostają w rękach rodziny założyciela. Możnaby powiedzieć, że |
{{tab}}{{LinkWew|To mnie|id=XVI-04}} naprowadza na pytanie, czy też leży w interesie ogółu tworzenie się wielkich firm handlowych i przemysłowych, które stale pozostają w rękach rodziny założyciela. Możnaby powiedzieć, że |