Strona:PL Zola - Paryż. T. 2.djvu/511: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Wydarty (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
i bezustanną pracą swej ludności Paryż był wielki i dźwigał w swem łonie cały zasób niezrównanych zadatków, zapewniających mu przyszłość jasną jak zorza. Starożytność miała niegdyś Rzym, dzisiaj już konający, a miejsce jego zajął wobec świata Paryż, Paryż — środowisko myśli wszystkich narodowi Paryż na skrajnym zachodzie Europy leżący i wytworzony biegiem cywilizacji, która jak słońce podąża ze wschodu ku zachodowi. Wieki się na to złożyły, by przygotować Paryż do zajęcia przewodniego stanowiska we współczesnych dziejach ludzkości i do stania się stolicą po nad stolicami w imię cywilizacyi oraz zapoczątkowania ery wolności. Wczoraj Paryż głosił narodom prawa człowieka i podawał hasła do walki, zapowiadającej wielkie wyzwoliny a jutro tenże Paryż nada ludzkości wyczekiwaną wiedzy, prawdy i sprawiedliwości. Paryż jest zarazem dobrocią, wesołością i uprzejmością, a jeżeli jest żądny wszystko zbadać i wszystko wiedzieć, to we wspaniałomyślnej hojności obdarzania bogactwem zdobytej wiedzy. Paryż, ognisko oświaty, wciąż widział odnawiane hufce swoich pracowników, ciągnących nieustannym pochodem z ludnych przedmieść i wiosek, będących nie dającą się wyczerpać rezerwą przyszłości. Oczy świata wpatrzone w Paryż, jako w przewodnią pochodnię światła, z Paryża czerpią otuchę i natchnienie. Wszystkie narody zie-
i bezustanną pracą swej ludności Paryż był wielki i dźwigał w swem łonie cały zasób niezrównanych zadatków, zapewniających mu przyszłość jasną jak zorza. Starożytność miała niegdyś Rzym, dzisiaj już konający, a miejsce jego zajął wobec świata Paryż, Paryż — środowisko myśli wszystkich narodów! Paryż na skrajnym zachodzie Europy leżący i wytworzony biegiem cywilizacji, która jak słońce podąża ze wschodu ku zachodowi. Wieki się na to złożyły, by przygotować Paryż do zajęcia przewodniego stanowiska we współczesnych dziejach ludzkości i do stania się stolicą po nad stolicami w imię cywilizacyi oraz zapoczątkowania ery wolności. Wczoraj Paryż głosił narodom prawa człowieka i podawał hasła do walki, zapowiadającej wielkie wyzwoliny a jutro tenże Paryż nada ludzkości wyczekiwaną wiedzy, prawdy i sprawiedliwości. Paryż jest zarazem dobrocią, wesołością i uprzejmością, a jeżeli jest żądny wszystko zbadać i wszystko wiedzieć, to we wspaniałomyślnej hojności obdarzania bogactwem zdobytej wiedzy. Paryż, ognisko oświaty, wciąż widział odnawiane hufce swoich pracowników, ciągnących nieustannym pochodem z ludnych przedmieść i wiosek, będących nie dającą się wyczerpać rezerwą przyszłości. Oczy świata wpatrzone w Paryż, jako w przewodnią pochodnię światła, z Paryża czerpią otuchę i natchnienie. Wszystkie narody zie-