Strona:PL Strebeyko Dziesięcioletni ochotnik.pdf/10: Różnice pomiędzy wersjami

(Brak różnic)

Wersja z 14:07, 18 wrz 2021

Ta strona została przepisana.

z rycerskiej pochodzisz rodziny, ale zamłody jesteś, aby znieść trudy życia obozowego, wróć do ojca, rośnij na jego pociechę, a za lat kilka, gdy nas już nie stanie, ty i tobie podobni podejmiecie walkę za Ojczyznę, którą my zaczęliśmy!
Leonek na te słowa mocno się zarumienił, łzy mu stanęły w oczach, złożył ręce błagalnie i rzekł:
— Ja jestem bardzo silny i zahartowany, podołam mustrze, niech mi pan pułkownik pozwoli zostać kilka dni na próbę, jak się nie przydam, to wrócę do ojca! Dowódca, widząc ten szczery zapał chłopca, pozwolił mu zostać, lecz uprzedził, że partja dzięki jego ostrzeżeniu, musi natychmiast ruszyć w drogę by połączyć się z inną i razem przyjąć od Bremsena bitwę.
Dobrze już było po zachodzie i w lesie mrok gęsty zapadał. Pułkownik zabronił palić ogni i wydał rozkaz wymarszu przed świtem,..Wezwał też jednego z powstańców i kazał mu zanieść do Ojca Leonka wiadomość, że synek idzie z partją jako dobrowolny ochotnik.
Oddział Parczewskiego nieźle był wyćwiczony i zaopatrzony w broń i amunicję, ale był nieliczny, więc Parczewski postanowił pomaszerować ku zachodowi, by złączyć się z Oborskim i wtedy mogliby stawić czoło groźnemu Bremsenowi, który był postrachem całej ziemi Piotrkowskiej i naprawdę szedł z Łodzi ze znacznym oddziałem wojska.
Przed samym świtem, posiliwszy się na drogę, zwinięto obóz, dowódca i oficerowie przejrzeli mapy i naradzali się jaką udać się drogą, aby jaknajprędzej dotrzeć do Oborskiego, który znajdował się wtedy ze swym oddziałem na pograniczu gubernji Piotrkowskiej i Kaliskiej.
Leonek kontent, że o nim zapomniano, uwijał Się ochoczo, rad w duszy, że przecież i on weźmie udział w bitwie.