Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/24: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
→Przepisana: — |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Nagłówek (noinclude): | Nagłówek (noinclude): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{c|— 24 —}} |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
szlachta złoży dowody męstwa i powróci przyozdobiona wieńcami wawrzynu, a my w dodatku przyozdobimy niektórych mirtem... i tak się skończy cała sprawa... przynajmniej ja tak rozumiem politykę.<br> |
szlachta złoży dowody męstwa i powróci przyozdobiona wieńcami wawrzynu, a my w dodatku przyozdobimy niektórych mirtem... i tak się skończy cała sprawa... przynajmniej ja tak rozumiem politykę.<br> |
||
{{tab}}— Ależ zrozumiej, Montalais — |
{{tab}}— Ależ zrozumiej, Montalais — dowodziła Ludwika — że królowa matka życzy sobie związku z infantką... czyż król może być nieposłusznym matce, czyż może dawać taki zły przykład... Gdy rodzice zabraniają miłości, należy jej się wyrzec.<br> |
||
{{tab}}Ludwika westchnęła; Raul spuścił oczy z miną wymuszoną. Montalais śmiała się w najlepsze.<br> |
{{tab}}Ludwika westchnęła; Raul spuścił oczy z miną wymuszoną. Montalais śmiała się w najlepsze.<br> |
||
{{tab}}— Ja nie mam rodziców — zauważyła.<br> |
{{tab}}— Ja nie mam rodziców — zauważyła.<br> |