Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/16: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Wydarty (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
{{c|—   16   —}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 3: Linia 3:
{{tab}}— Od księcia Kondeusza — pośpieszył z odpowiedzią Marszałek.<br>
{{tab}}— Od księcia Kondeusza — pośpieszył z odpowiedzią Marszałek.<br>
{{tab}}— Od księcia?... — powtórzył Gaston, z zaniepokojeniem zbyt widocznem, aby ujść miało uwagi obecnych. Zdwoiło ono jeszcze ogólną ciekawość.<br>
{{tab}}— Od księcia?... — powtórzył Gaston, z zaniepokojeniem zbyt widocznem, aby ujść miało uwagi obecnych. Zdwoiło ono jeszcze ogólną ciekawość.<br>
{{tab}}Książe Gaston odsunął żywo talerz z przed siebie.<br>
{{tab}}Książę Gaston odsunął żywo talerz z przed siebie.<br>
{{tab}}— Czy ma zaczekać?... — zapytał pan de Saint-Remy.<br>
{{tab}}— Czy ma zaczekać?... — zapytał pan de Saint-Remy.<br>
{{tab}}— Nie... nie!... niech wejdzie natychmiast. A kto to taki?<br>
{{tab}}— Nie... nie!... niech wejdzie natychmiast. A kto to taki?<br>
Linia 9: Linia 9:
{{tab}}— Tak?... doskonale... Wprowadź go zaraz, de Saint-Remy, wprowadź go natychmiast.<br>
{{tab}}— Tak?... doskonale... Wprowadź go zaraz, de Saint-Remy, wprowadź go natychmiast.<br>
{{tab}}Wyrzekłszy te słowa z powagą mu właściwą, książę przypatrywał się, jak cała służba, paziowie, oficerowie, koniuszy i wszyscy inni, odsunąwszy talerze, noże i kubki, wynosili się do drugiej izby szybko i bezładnie.<br>
{{tab}}Wyrzekłszy te słowa z powagą mu właściwą, książę przypatrywał się, jak cała służba, paziowie, oficerowie, koniuszy i wszyscy inni, odsunąwszy talerze, noże i kubki, wynosili się do drugiej izby szybko i bezładnie.<br>
{{tab}}Mała ta armja ustawiło się w dwa szeregi, w chwili, gdy Raul de Bragelonne, wszedł do jadalni, poprzedzony przez pana de Saint-Remy.<br>
{{tab}}Mała ta armja {{Korekta|ustawiło|ustawiła}} się w dwa szeregi, w chwili, gdy Raul de Bragelonne, wszedł do jadalni, poprzedzony przez pana de Saint-Remy.<br>
{{tab}}Książę Gaston skorzystał z krótkiej chwili i przybrał minę dyplomaty. Nie odwracał się wcale, aż marszałek dworu przyprowadził posłańca przed jego oblicze.<br>
{{tab}}Książę Gaston skorzystał z krótkiej chwili i przybrał minę dyplomaty. Nie odwracał się wcale, aż marszałek dworu przyprowadził posłańca przed jego oblicze.<br>
{{tab}}Raul zatrzymał się przy końcu stołu, tak, aby mógł się znaleźć pomiędzy księciem i księżną. Stąd złożył głęboki ukłon Ich wysokościom i czekał, aż książę raczy się odezwać.<br>
{{tab}}Raul zatrzymał się przy końcu stołu, tak, aby mógł się znaleźć pomiędzy księciem i księżną. Stąd złożył głęboki ukłon Ich wysokościom i czekał, aż książę raczy się odezwać.<br>