Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/71: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
→Przepisana: — |
|||
Status strony | Status strony | ||
- | + | Skorygowana | |
Nagłówek (noinclude): | Nagłówek (noinclude): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{c|— 71 —}} |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
{{tab}}— Najjaśniejszy Panie... wszakże zawarłeś traktat z Kromwellem.<br> |
{{tab}}— Najjaśniejszy Panie... wszakże zawarłeś traktat z Kromwellem.<br> |
||
{{tab}}— Tak jest... nawet na traktacie tym Kromwell podpisał się nade mną.<br> |
{{tab}}— Tak jest... nawet na traktacie tym Kromwell podpisał się nade mną.<br> |
||
{{tab}}— Ha... dlaczegóż Najjaśniejszy Pan podpisywał tak nisko?... Pan Kromwell znalazł dobre dla siebie miejsce, zabrał je, jak swoje... To już taki jego zwyczaj. Powracam więc do Kromwella. Zawarłeś, Najjaśniejszy Panie, traktat z nim, to jest z |
{{tab}}— Ha... dlaczegóż Najjaśniejszy Pan podpisywał tak nisko?... Pan Kromwell znalazł dobre dla siebie miejsce, zabrał je, jak swoje... To już taki jego zwyczaj. Powracam więc do Kromwella. Zawarłeś, Najjaśniejszy Panie, traktat z nim, to jest z Anglią; bo w chwili podpisywania traktatu, pan Kromwell reprezentował Anglję.<br> |
||
{{tab}}— Kromwell umarł.<br> |
{{tab}}— Kromwell umarł.<br> |
||
{{tab}}— Czy naprawdę?...<br> |
{{tab}}— Czy naprawdę?...<br> |
||
{{tab}}— Bezwątpienia... przecież nastąpił po nim syn jego, Ryszard... a nawet i ten już abdykował.<br> |
{{tab}}— Bezwątpienia... przecież nastąpił po nim syn jego, Ryszard... a nawet i ten już abdykował.<br> |
||
{{tab}}— Właśnie!... Ryszard dziedziczył po śmierci Kromwella, Anglia po abdykacji Ryszarda. Traktat jest częścią spadku, bez względu na to, czy spadek ów znajduje się w rękach Ryszarda czy Anglji... i wartość zawsze ma jednakową, tak dobrą dziś jak i dawniej... Pocóż go łamać?... Czy się dzisiaj co zmieniło?... Jesteś, Najjaśniejszy Panie, sprzymierzeńcem Anglji, a nie Karola... Być może, iż z punktu widzenia rodzinnego nie było to bardzo uczciwe sprzymierzać się z ludźmi, co ścięli głowę wujowi Waszej Królewskiej Mości, ale było to bardzo zręczne, bo nas uwolniło od kłopotów wojny zewnętrznej, która w czasie frondy byłaby bardzo niepożądana. Dziś, wysyłając posiłki, narazilibyśmy się także najniepotrzebniej, zawikłalibyśmy się tylko... i dlatego to nazywam zmianę obecnego naszego trzymania się na uboczu |
{{tab}}— Właśnie!... Ryszard dziedziczył po śmierci Kromwella, Anglia po abdykacji Ryszarda. Traktat jest częścią spadku, bez względu na to, czy spadek ów znajduje się w rękach Ryszarda czy Anglji... i wartość zawsze ma jednakową, tak dobrą dziś jak i dawniej... Pocóż go łamać?... Czy się dzisiaj co zmieniło?... Jesteś, Najjaśniejszy Panie, sprzymierzeńcem Anglji, a nie Karola... Być może, iż z punktu widzenia rodzinnego nie było to bardzo uczciwe sprzymierzać się z ludźmi, co ścięli głowę wujowi Waszej Królewskiej Mości, ale było to bardzo zręczne, bo nas uwolniło od kłopotów wojny zewnętrznej, która w czasie frondy byłaby bardzo niepożądana. Dziś, wysyłając posiłki, narazilibyśmy się także najniepotrzebniej, zawikłalibyśmy się tylko... i dlatego to nazywam zmianę obecnego naszego trzymania się na uboczu niezręczną i nieuczciwą.<br> |
||
{{tab}}— Nie mogę przecież zabronić szlachcie mojej, aby udała się do Anglji, gdy taka będzie jej wola!..<br> |
{{tab}}— Nie mogę przecież zabronić szlachcie mojej, aby udała się do Anglji, gdy taka będzie jej wola!..<br> |
||
{{tab}}— Przeciwnie!... należy zabronić... a przynajmniej zastrzec |
{{tab}}— Przeciwnie!... należy zabronić... a przynajmniej zastrzec |