Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/160: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Wydarty (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
{{c|—   160   —}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 7: Linia 7:
{{tab}}Kardynał westchnął boleśnie i przewrócił się na poduszkę, pomrukując:<br>
{{tab}}Kardynał westchnął boleśnie i przewrócił się na poduszkę, pomrukując:<br>
{{tab}}— Dziękuję ci, Guenaud, dziękuję.<br>
{{tab}}— Dziękuję ci, Guenaud, dziękuję.<br>
{{tab}}Lekarz miał odejść, gdy umierający podniósłszy się, rzeki nawpół błagalnie, nawpół groźnie:<br>
{{tab}}Lekarz miał odejść, gdy umierający podniósłszy się, rzekł nawpół błagalnie, nawpół groźnie:<br>
{{tab}}— Milczenie... milczenie...<br>
{{tab}}— Milczenie... milczenie...<br>
{{tab}}— Już od dwóch miesięcy znam tę tajemnicę, i widzi Wasza przewielebność, żem ją dobrze dochował.<br>
{{tab}}— Już od dwóch miesięcy znam tę tajemnicę, i widzi Wasza przewielebność, żem ją dobrze dochował.<br>
{{tab}}— Idź, Guenaud, nie zapomnę o tobie; idź i powiedz Briennowi, aby mi tu przysłał urzędnika, którego zwią panem Colbert. Idź.<br><br>
{{tab}}— Idź, Guenaud, nie zapomnę o tobie; idź i powiedz Briennowi, aby mi tu przysłał urzędnika, którego zowią panem Colbert. Idź.<br>
<br><br><br>