Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T1.djvu/252: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Wydarty (dyskusja | edycje)
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Nagłówek (noinclude):Nagłówek (noinclude):
Linia 1: Linia 1:
{{c|—   252   —}}
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
podwładny, mój kancelista, może mi szkodzić lub ujmę przynosić, choćby nim był taki pan Colbert?..<br>
podwładny, mój kancelista, może mi szkodzić lub ujmę przynosić, choćby nim był taki pan Colbert?..<br>
{{tab}}— Nie zastanowiłeś się widać, mój panie — odrzekła margrabina.\<br>
{{tab}}— Nie zastanowiłeś się widać, mój panie — odrzekła margrabina.<br>
{{tab}}— Nad czem?..<br>
{{tab}}— Nad czem?..<br>
{{tab}}— Nad tem, że Colbert cię nienawidzi.<br>
{{tab}}— Nad tem, że Colbert cię nienawidzi.<br>
Linia 13: Linia 13:
{{tab}}— Czy chcesz przez to powiedzieć, że ma zamiar z intendenta przejść na ministra skarbu?...<br>
{{tab}}— Czy chcesz przez to powiedzieć, że ma zamiar z intendenta przejść na ministra skarbu?...<br>
{{tab}}— Czyż się tego nie obawiasz?...<br>
{{tab}}— Czyż się tego nie obawiasz?...<br>
{{tab}}— Oho!... — rzekł Fouquet, — być moim następcą u pani Vanel to możebne, ale przy królu... to zupełnie co innego.<br>
{{tab}}— Oho!... — rzekł Fouquet, — być moim następcą u pani Vanel to możebne, ale przy królu... to zupełnie co innego. Francji nie kupuje się tak łatwo, jak żonę nauczyciela arytmetyki.<br>
{{tab}}Francji nie kupuje się tak łatwo, jak żonę nauczyciela arytmetyki.<br>
{{tab}}— E, panie, wszystko nabyć można, jeżeli nie złotem, to intrygą.<br>
{{tab}}— E, panie, wszystko nabyć można, jeżeli nie złotem, to intrygą.<br>
{{tab}}— Pani wiesz, że tak nie jest; pani, której ofiarowałem miljony...<br>
{{tab}}— Pani wiesz, że tak nie jest; pani, której ofiarowałem miljony...<br>