Strona:PL C Marlowe - Tragiczne dzieje doktora Fausta.djvu/16: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
mNie podano opisu zmian
mNie podano opisu zmian
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
<poem>Dokąd przywołał go jeden z krewniaków.
<poem>:Dokąd przywołał go jeden z krewniaków.
Niebawem tak się wyćwiczył tu w świętej
:Niebawem tak się wyćwiczył tu w świętej
Teologii, że, zbierając owoc
:Teologii, że, zbierając owoc
Swojej nauki, został odznaczony
:Swojej nauki, został odznaczony
Mianem doktora, jako że był przedni
:Mianem doktora, jako że był przedni
W wszelkiej rozkosznej dyspucie na polu
:W wszelkiej rozkosznej dyspucie na polu
Niebiańskiej wiedzy, której się oddawał.
:Niebiańskiej wiedzy, której się oddawał.
W zarozumiałą tak się wbijał dumę,
:W zarozumiałą tak się wbijał dumę,
Że skrzydła jego, rwąc go nad granicę
:Że skrzydła jego, rwąc go nad granicę
Swojego lotu, wrychle się stopiły&nbsp;—
:Swojego lotu, wrychle się stopiły&nbsp;—
Niebo sprzysięgło się na jego zgubę.
:Niebo sprzysięgło się na jego zgubę.
I tak, spadając w tej czartowskiej szkole,
:I tak, spadając w tej czartowskiej szkole,
Syty złocistych darów swej nauki,
:Syty złocistych darów swej nauki,
Jął się w przeklętem nurzać czarnoksięstwie.
:Jął się w przeklętem nurzać czarnoksięstwie.
Nic już milszego nie znał ponad magię,
:Nic już milszego nie znał ponad magię,
Którą nad własne przenosił zbawienie.
:Którą nad własne przenosił zbawienie.
Lecz oto patrzcie! siedzi w swej pracowni!</poem>
:Lecz oto patrzcie! siedzi w swej pracowni!</poem>
<br>
{{c|<small>(Wychodzi).</small>}}
{{c|<small>(Wychodzi).</small>}}
<br><br>
<br><br>
{{c|SCENA I|w=120%}}
{{c|SCENA I|w=120%}}<br>
<br>
{{c|<small>FAUST w pracowni.</small>}}
{{c|<small>FAUST w pracowni.</small>}}
<poem>FAUST. Porzuć te studja, Fauście, i rozpocznij
<br>
:Wnikać w głębiny tego, co chcesz głosić.
<poem>{{przed|FAUST.}}Porzuć te studja, Fauście, i rozpocznij
:Z pozoru tylko bądź już teologiem.
Wnikać w głębiny tego, co chcesz głosić.
:Zmierzaj natomiast do kresu wszechwiedzy,
Z pozoru tylko bądź już teologiem.
:Żyj i umieraj w Arystotelesie.</poem>
Zmierzaj natomiast do kresu wszechwiedzy,
Żyj i umieraj w Arystotelesie.</poem>