Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/27: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
m poprawa linków
m drobne techniczne
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 1: Linia 1:
{{tab}}24. Ieźli snadź będzie pięćdziesiąt sprawiedliwych w tym mieście, izali ie wytracisz, a nie przepuścisz mieyscu temu dla pięćdziesiąt sprawiedliwych, którzy w niém są?<br />
<section begin="1M18" />{{tab}}24. Ieźli snadź będzie pięćdziesiąt sprawiedliwych w tym mieście, izali ie wytracisz, a nie przepuścisz mieyscu temu dla pięćdziesiąt sprawiedliwych, którzy w niém są?<br />
{{tab}}25. Niech to nie będzie u ciebie, abyś uczynić miał rzecz takową, i zabił sprawiedliwego z niezbożnym, a żeby był sprawiedliwy, iako niezbożny. Niech to nie będzie u ciebie. Izali Sędzia wszystkiéy ziemi nie uczyni sprawiedliwości?<br />
{{tab}}25. Niech to nie będzie u ciebie, abyś uczynić miał rzecz takową, i zabił sprawiedliwego z niezbożnym, a żeby był sprawiedliwy, iako niezbożny. Niech to nie będzie u ciebie. Izali Sędzia wszystkiéy ziemi nie uczyni sprawiedliwości?<br />
{{tab}}26. Tedy rzekł Pan: Ieśli znaydę w Sodomie pięćdziesiąt sprawiedliwych w samém mieście, odpuszczę wszystkiemu mieyscu dla nich.<br />
{{tab}}26. Tedy rzekł Pan: Ieśli znaydę w Sodomie pięćdziesiąt sprawiedliwych w samém mieście, odpuszczę wszystkiemu mieyscu dla nich.<br />
Linia 8: Linia 8:
{{tab}}31. Tedy ieszcze rzekł Abraham: Otom teraz zaczął mówić do Pana mego: A ieźliby się ich tam snadź znalazło dwadzieścia? odpowiedział Pan: nie zatracę i dla tych dwudziestu.<br />
{{tab}}31. Tedy ieszcze rzekł Abraham: Otom teraz zaczął mówić do Pana mego: A ieźliby się ich tam snadź znalazło dwadzieścia? odpowiedział Pan: nie zatracę i dla tych dwudziestu.<br />
{{tab}}32. Nad to rzekł Abraham: Proszę niech się nie gniewa Pan móy, że ieszcze raz tylko przemówię: A ieźliby się ich tam znalazło dziesięć? Tedy rzekł Pan: Nie wytracę i dla tych dziesiąciu.<br />
{{tab}}32. Nad to rzekł Abraham: Proszę niech się nie gniewa Pan móy, że ieszcze raz tylko przemówię: A ieźliby się ich tam znalazło dziesięć? Tedy rzekł Pan: Nie wytracę i dla tych dziesiąciu.<br />
{{tab}}33. I poszedł Pan skończywszy rozmowę z Abrahamem; a Abraham wrócił się do mieysca swego.
{{tab}}33. I poszedł Pan skończywszy rozmowę z Abrahamem; a Abraham wrócił się do mieysca swego.<section end="1M18" />
<br /><br />
<br /><br />
<center><big>{{roz|ROZDZIAŁ }}XIX.</big></center>
<section begin="1M19" /><center><big>{{roz|ROZDZIAŁ }}XIX.</big></center>
<br />
<br />
{{tab}}<small>I. Lot Anioły przyymuie 1 — 4. II. Które Sodomczycy zelżyć chcieli, i Lota z nimi 5 — 11. III. Ale go Aniołowie wyprowadzili z Sodomy 12 — 23. IV. A Sodomę z okolicznemi miasty wywrócili 24 — 25. V. Żona Lotowa oględuiąc się, w słup się obróciła 26 — 30. VI. Córki Lotowe Oyca upoiły, i do sprosnego grzechu przywiodły 31 — 38.</small><br />
{{tab}}<small>I. Lot Anioły przyymuie 1 — 4. II. Które Sodomczycy zelżyć chcieli, i Lota z nimi 5 — 11. III. Ale go Aniołowie wyprowadzili z Sodomy 12 — 23. IV. A Sodomę z okolicznemi miasty wywrócili 24 — 25. V. Żona Lotowa oględuiąc się, w słup się obróciła 26 — 30. VI. Córki Lotowe Oyca upoiły, i do sprosnego grzechu przywiodły 31 — 38.</small><br />
Linia 24: Linia 24:
{{tab}}10. Ale mężowie oni, wyciągnąwszy rękę swoię, wwiedli Lota do siebie w dóm, i zamknęli drzwi.<br />
{{tab}}10. Ale mężowie oni, wyciągnąwszy rękę swoię, wwiedli Lota do siebie w dóm, i zamknęli drzwi.<br />
{{tab}}11. A męże one, którzy byli u drzwi domu, pozarażali ślepotą, od naymnieyszego, aż do naywiększego; tak, iż się spracowali, szukaiąc drzwi.<br />
{{tab}}11. A męże one, którzy byli u drzwi domu, pozarażali ślepotą, od naymnieyszego, aż do naywiększego; tak, iż się spracowali, szukaiąc drzwi.<br />
{{tab}}III. 12. Tedy rzekli mężowie oni
{{tab}}III. 12. Tedy rzekli mężowie oni<section end="1M19" />