Krwawe żniwo: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja nieprzejrzana] | [wersja nieprzejrzana] |
Usunięta treść Dodana treść
nowa |
myślniki (zamiast dywizów) |
||
Linia 10:
Płaczą nad nimi anieli.
On
Ofiarę wielką spełnia w świętej ciszy.
Święte milczenie mocny Bóg posłyszy
Pomści swój lud lub obroni!
Błyszczy pogoda rażąca...
Pan wstał i świetną wstęgą się przepasze
Pan wstał... i pomści męczenniki nasze
Strzałami słońca.
Tam
Milczące tłumy, którym imię... krocie?
Niby, po wichrach i burzliwej słocie,
Linia 30:
Rozbitkowie skołatani,
Powolnym ruchem, trumny w wieńcach z cierni
Płyną do wiecznej przystani
Na każdej, tchnieniem wiosny naniesiona,
Spoczęła palma zielona.
Obok nich
Tę wdowią postać w mgle z tęczy?
Ma w piersiach nóż
Ma ręce w pętach
Jedną swe syny osłania,
A drugiej skinieniem dłoni,
Linia 45:
* * *
Równieście mali i podli
Bowiem rzeźniczym nożem zarzynacie
Lud, co się korzy i modli.
Za sztandar krzywdę niosąc, w ziemi nędzy
Przyszliście rozbić namioty
Zabierzcie w zamian wzgardę i co prędzej
Odejdźcie w ziemię sromoty.
Linia 57:
Inaczej lud ten, kiedy mu rozpłonie
Jutrzenka wielkiego święta,
Swych ojców śmierć przebaczy
Krwią ich zbroczone, spamięta...
Linia 64:
Matko! Aniele ty nasz przewodniczy!
Twój wróg zawstydził się niemy...
Powiedz
Że ziemię naszą, z rąk najezdnej dziczy
Raz jeszcze krwią kupujemy?
O Boże Ojców! ty nas stokroć srożej
Karzącym biczem twym zatnij
Twój lud jak zawsze tobie się ukorzy
Ale na tyle dni krwawiącej zorzy
Kiedyż już błyśnie ostatni?...
|