Ogniwa (1905): Różnice pomiędzy wersjami
[wersja nieprzejrzana] | [wersja przejrzana] |
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 2:
|autor=Eliza Orzeszkowa
|tytuł=Ogniwa
|
}}
Zaledwie śnieg okrywający dachy i ulice szarzeć zaczął we wczesnym zmroku zimowym, okna dużego i ozdobnego domu zajaśniały rzęsistym światłem. Na ich tle złotym zarysowały się bogate festony firanek, wysmukłe postumenty lamp, grupy roślin i niestałe cienie postaci ludzkich. Gdy na ulicy ustawał turkot kół, dolatywały stamtąd przez podwójne szyby słabe dźwięki muzyki fortepianowej. Łatwo było zgadnąć, że ludzie się tam bawią; że powstawszy od stołu obiadowego muzyką i rozmowami uprzyjemniają sobie chwile ulatujące tak szybko...
|