Strona:Juliusz Verne-Podróż naokoło świata w 80-ciu dniach.djvu/050: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
 
m Robot automatycznie zamienia tekst (-­ +)
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 7: Linia 7:
{{tab}}— Ja — odparł Obieżyświat — nastałem na służbę w dniu naszego wyjazdu.<br />
{{tab}}— Ja — odparł Obieżyświat — nastałem na służbę w dniu naszego wyjazdu.<br />
{{tab}}Można sobie wyobrazić wrażenie, jakie sprawiły te słowa na i tak już rozgorączkowanym umyśle agenta.<br />
{{tab}}Można sobie wyobrazić wrażenie, jakie sprawiły te słowa na i tak już rozgorączkowanym umyśle agenta.<br />
{{tab}}Ten nagły wyjazd z Londynu, duża suma pieniężna, o której mówił Francuz, pośpiech w podróży i wreszcie pretekst w postaci tak dziwnego zakładu, wszystko to utwierdzało pana Fix w powziętem mniemaniu. Rozma­wiając w dalszym ciągu z Francuzem, dowie­dział się, iż chłopak ten nie znał wcale swego pana, iż ten ostatni mieszkał w odosobnieniu w Londynie, iż miano go za bogatego, nie wiedząc nic o źródle jego dochodów, iż był człowiekiem trudnym do zgłębienia itp.&nbsp;itp. W tejże chwili pan Fix był przekonany, iż
{{tab}}Ten nagły wyjazd z Londynu, duża suma pieniężna, o której mówił Francuz, pośpiech w podróży i wreszcie pretekst w postaci tak dziwnego zakładu, wszystko to utwierdzało pana Fix w powziętem mniemaniu. Rozmawiając w dalszym ciągu z Francuzem, dowiedział się, iż chłopak ten nie znał wcale swego pana, iż ten ostatni mieszkał w odosobnieniu w Londynie, iż miano go za bogatego, nie wiedząc nic o źródle jego dochodów, iż był człowiekiem trudnym do zgłębienia itp.&nbsp;itp. W tejże chwili pan Fix był przekonany, iż