Strona:Świat R. I Nr 8 page 3.png

Ta strona została przepisana.
POLSKA SZTUKA STOSOWANA.

I.

Kiedy przed czterema przeszło laty zorganizowała się w Krakowie garstka artystów i miłośników swojszczyzny w towarzystwo dla rozwijania polskiej sztuki stosowanej — styl zakopiański, w którym po raz pierwszy u nas wyrażone zostały formy artystyczne dla potrzeb życia codziennego, miał już swą świetną historyę. Ale było coś — mówi autor broszury „O sztuce stosowanej“[1] — co ludziom z nizin nie dawało spokoju. Za ciasno było niekiedy w atmosferze tego stylu. Pomimo całej doskonałości rozwinięcia zasad budownictwa góralskiego, dziwnie było patrzeć na domy zakopiańskie, wyrastające nagle na równinach, gdzie oko przywykło do innych kształtów, gdzie zdawało się widzieć inną myśl w budownictwie, a dusza czuła inny nastrój w otoczeniu. Chałupa mazurska ze słomianą strzechą, niska, rozsiadła, pobielona, często ozdobiona barwnem malowaniem, domy podsieniowe ze szczytami, opartymi na słupach, misternie rzeźbionych; kościołki drewniane, dworki z charakterystycznymi dachami i ganeczkami, wszystko to czekało na zebranie, opracowanie, wyzyskanie. A dalej cały bajeczny świat barw, całe bogactwo pomysłów zdobniczych, odkryte u ludu naszego we wszystkich ziemiach polskich, wniosło nadspodziewaną moc nowych wartości dla sztuki, nowych myśli, nadziei i przeczuć. Z całym więc szacunkiem dla tego, czemu tak świetnie dano początek w Zakopanem, postanowiono oprzeć pracę na szerszych jeszcze podstawach i dążyć do zebrania wytworów sztuki ludowej i zabytków budownictwa drewnianego z całej Polski.
Dnia 8 czerwca 1901 r. w Krakowie, z inicyatywy pp. Edwarda Trojanowskiego, Jerzego Warchałowskiego, Włodzimierza Tetmajera, Karola Tichego, Józefa Czajkowskiego i Stanisława Golińskiego, zostało zwołane pierwsze zebranie, na którem omówiono potrzebę stworzenia instytucyi dla spraw sztuki polskiej, zastosowanej do potrzeb przemysłu i budownictwa. Postanowiono zawiązać towarzystwo. W październiku, wobec zaproszonych przedstawicieli rzemiosł, instytucyj artystycznych i osób, interesujących się sprawą, odbyło się pierwsze walne zgromadzenie członków nowej instytucyi.
Jako najbliższy cel jej określono budzenie oryginalnej twórczości w dziedzinie sztuki, zastosowanej do przemysłu i budownictwa i nadanie jej cech odrębności narodowej, a zarazem stworzenie niezbędnej do tego atmosfery rodzimej i nastroju artystycznego. Najważniejszymi środkami, prowadzącymi do tego celu, miały być: gromadzenie materyałów z zakresu polskiej sztuki stosowanej i zabytków polskich. Oparcie tej pracy na szerokich podstawach, szukanie materyałów wszędzie, gdzie tylko brzmi mowa polska, urządzanie wystaw, ogłaszanie konkursów, rozpowszechnianie zarówno motywów, jak nowych oryginalnych pomysłów za pomocą wydawnictw, a wreszcie wykonywanie tych pomysłów i wogóle współdziałanie z ruchem przemysłowo-artystycznym.
I na tym gruncie rozpoczęła się działalność Towarzystwa.

· · · · · · · · · · · · · · · · · · · ·

Do pracy w imię wielkiego, kulturalnego hasła stanęła właściwie drobna garstka entuzyastów, ludzi bezwzględnie i mocno przekonanych o doniosłości podjętych wysiłków. Skromny rozmiarami, a z niepospolitym smakiem urządzony lokal Towarzystwa w Krakowie przy ulicy Wolskiej w prywatnem mieszkaniu p. Warchałowskiego, stał się niebawem ogniskiem, skupiającem grono artystów, pragnących pracować dla sztuki ludowej polskiej i dla podniesienia estetycznego poziomu całego społeczeństwa. Tu gromadzić poczęto wspaniałe zbiory, mające służyć za miejsce studyów i pracownię dla wszystkich, którzy pragną współdziałać

  1. Jerzy Warchałowski. „O sztuce stosowanej“, Kraków, 1904.