Strona:Abraham Penzik - Przyszły rząd Polski.pdf/4

Ta strona została przepisana.

Inaczej sprawa ta przedstawia się obecnie. Zmiana stanowiska w tej sprawie członków rządu, przedstawicieli stronnictw politycznych wchodzących w skład Polskiej Rady Narodowej (z wyjątkiem przedstawiciela Żyd. Partji Socjalistycznej „Bund”) ba, nawet grupy ONRowsko-OZONowej, nie mającej swoich przedstawicieli ani w rządzie ani w Radzie (ta ostatnia zawsze najsilniej podkreślała tymczasowy charakter rządu) — jest już zupełnie wyraźna. Oto wódz armji polskiej, gen. Sosnkowski, w swojem przemówieniu na Bliskim Wschodzie o charakterze wyraźnie politycznym powiedział niedawno: „Jesteśmy szczęśliwi, że mamy legalny rząd Rzeczypospolitej i legalne władze państwowe.” (Szczęście Sosnkowskiego i legalność tego rządu rozpoczyna się z chwilą, kiedy został on mianowany dowódcą sił zbrojnych, poprzednio bowiem t. j. za życia gen. Sikorskiego dochodziły nas wieści, że knuł przeciw rządowi spiski i czynił przygotowania do t. zw. puczu). Pułkownik Matuszewski stwierdził ostatnio niejednokrotnie, że jakkolwiek nazwa rząd jedności narodowej, jaką sobie przyswaja obecny rząd, jest niesłuszna, bo brak w nim przedstawicieli t. zw. Piłsudczyków, czyli Ozonu i skrajnej prawicy, czyli jawnych faszystów polskich, to jednak rząd ten musi być uznawany przez wszystkich obywateli polskich (a więc i tych w kraju), bo on stanowi „kontynuację” poprzednich rządów, w Polsce i oparty jest na Konstytucji z 23 kwietnia 1935 r. Socjaliści polscy w Londynie, którzy dla oportunizmu politycznego wraz z umiarkowanymi ludowcami stali się parawanem dla reakcji polskiej, pisali niedawno w „Robotniku Polskim” w Londynie, w związku ze sprawą wschodnich granic Polski: „Całość i nienaruszalność terytorjum Rzeczypospolitej bronione są przez całe społeczeń-