Strona:Abramowski-braterstwo-solidarnosc-wspoldzialanie.pdf/127

Ta strona została przepisana.

w opatrzność państwową, doszli do przekonania, że tylko na samych siebie rachować powinni zarówno w sprawie polepszenia swego bytu, jak i w wielkim zadaniu przeobrażenia społeczeństwa. Różni się on od polityki reformatorskiej związków zawodowych, która dba tylko o poprawę warunków najmu, i od socjalizmu politykującego, który traktuje związki jako swoje szkoły elementarne. Dla syndykalistów związek zawodowy jest stowarzyszeniem samodzielnym, które podejmuje całą walkę z kapitalizmem, walkę w fabryce o potrzeby dnia dzisiejszego i pracę przygotowawczą dla przyszłości komunistycznej”. Ma on zatem podwójne zadanie przed sobą: spraw bieżących i spraw przyszłości. Zadanie spraw bieżących dotyczy wszelkich możliwych ulepszeń w warunkach najmu, reform przynoszących robotnikowi jakie bądź zwiększenie dobrobytu i wolności; przy czym syndykalizm odrzuca odwoływanie się do pomocy państwa i prowadzi akcję bezpośrednio siłami tylko stowarzyszeń robotniczych. Sprawa przyszłości przygotowuje się jednocześnie z reformami codziennymi. Robotnicy powinni dzisiaj już w instytucjach swoich uzdalniać się do nowego porządku społecznego i organizować jego siły gospodarcze. Żaden rząd nie zrobi ich gospodarzami produkcji, jeżeli oni sami nie dojdą do tego stanowiska przez długie doświadczenie przygotowawcze. Nic z niczego powstać nie może, tym bardziej więc nowa gospodarka społeczna. Powstanie ona wtedy, gdy instytucje robotnicze, związki zawodowe, ich federacje i giełdy pracy zastąpią organa gospodarki burżuazyjnej[1]. W tym samym duchu wypowiadają się teoretycy związków zawodowych włoskich. „Uważamy — mówi Artur Labriola — że działalność związków zawodowych powinna bezpośrednio zdążać do reformowania stosunków, nie zaś przez pośrednictwo władz państwowych. Powszechna praktyka i doświadczenie wskazują, że organizacje zawodowe, podnosząc moralne i techniczne uzdolnienie robotników, utrwalają najlepiej zdobyte podwyższenia zarobków

  1. Zob. E. Pouget, Les bases du syndicalisme. Le syndicat.