Strona:Ada sceny i charaktery z życia powszedniego. T. 1.pdf/21

Ta strona została uwierzytelniona.

Major zawsze roztargniony, tylko głową ruszył i nic nie odpowiedział. Brandys, ożywiając się ciągle, daléj opowiadał wesoło:
— Syn ci nie mógł jednak wielu rzeczy ciekawych opowiedzieć, których się dowiesz odemnie. Rozumie się sub rosa, — między nami. Znasz jéj historyę? To bo coś osobliwego i ta kobieta, i jéj życie....
Major z zaciekawieniem, ale razem zakłopotany zwrócił oczy na opowiadającego, cygaro mu zagasło. Wzięto się do zapalenia go na nowo, to nieco rozmowę przerwało, lecz pułkownik był przejęty swoim ulubionym przedmiotem — i nie dał zbić się z toru....
— O tak — dodał — tak — jest to ze wszech względów historya ciekawa.... można powiedzieć — zagadkowa. Wystaw sobie pannę piękną, bo słowo ci daję, choć nieco zimną się wydaje i surową a nieprzystępną, ale piękną jest i ujmującą gdy chce.... wystaw sobie osobę rodu znakomitego.... Wiesz czém byli Pretwicze niegdyś!
Tu przerwał sobie Brandys, aby podnieść sławę zapomnianego imienia.
— Pretwicze! dziś to tam mało kto o tém i wie, ale lat temu trzysta liczyli się do najznakomitszych w Rzeczypospolitéj. Było przecie przysłowie: — Za pana Pretwicza, spała od Tatar granica... Ha! Toć to niewiele jest w kraju rodzin,