Strona:Ada sceny i charaktery z życia powszedniego. T. 1.pdf/223

Ta strona została uwierzytelniona.

upłynął wesoło, który winien był zejść we łzach i pokucie....
Panna Ada, chociaż zostawiona sama sobie, nie była pozbawiona krewnych, dalszéj i bliższéj rodziny, na któréj (dowiedziona rzecz) bogatym nigdy nie zbywa. Jedna okoliczność trzymała tych krewnych w oddaleniu. Po śmierci matki Ady, rozeszła się była wieść, nie bez podstawy, iż sierota została bez majątku, zrujnowana bez ratunku.... Familia zastraszona tém — nie zgłaszała się wcale, zamilkła, odsunęła się, aby nie być powołaną na pomoc.... Niektórzy jéj członkowie, wezwani do rady, pod rozmaitemi pozorami wymówili się od spełnienia obowiązków. Gdy późniéj, dzięki szczęśliwemu losowi, pracy, oszczędności ogromna fortuna Pretwiczów, jakby cudem oczyszczona została, gdy zasłyszano, że sierota była bogatą dziedziczką, rodzina zaczęła mieć zgryzoty sumienia. Uczuła, że przecież nie godziło się nieszczęśliwéj pozostawiać tak samą.... na łup ludzi niedobrych....
Zaczęto się przysuwać z wolna do Ruszkowa, a każdy przybywał z takiém sercem rozczuloném, z takiém przywiązaniem tkliwém, z taką boleścią, że wprzódy służyć nie mógł, gdy miał najgorętsze chęci — iż można było sądzić, że w nich staropolskie tradycye rodziny i domu nie zgasły.
Ada przyjmowała tych zbiegów nader uprzejmie,