Strona:Adam Fischer - Djabeł w wierzeniach ludu polskiego.pdf/13

Ta strona została uwierzytelniona.

wych jednak przetrwała dawna forma i dawne znaczenie. Kaszubi klną np. «te, biesu köszlawy» (Nadmorski 141); mówią też o złośliwym człowieku «bieśnik», «bieśnica»; w bajce wielkopolskiej czarownica daje kumoszce wypić biesów w gorzałce. (Kolberg XV 110). Również w przysłowiach polskich bardzo często słyszy się o biesie.
Takiem dawnem określeniem jest także prasłowiańsk. divu, choć tu właściwie nastąpiło może przesunięcie znaczenia z diva — boga jasnego, dobrego na «złego ducha».
Czart niegdyś zapewne zaklinacza oznaczał, a może dopiero pod wpływem chrześcijańskim znaczenie zmienił.
Nazwę djabła na oznaczenie złego ducha wprowadza dopiero Kościół, podobnie jak szatana, lucypera, antychrysta i t. d.
Wszystkie nazwy ludowe djabłów winny być dokładnie zebrane i zbadane. Choćby z tego powodu, że skoro w świecie romańskim Apollo i Merkury z czasem zeszli do roli djabelskiej, to może i w Słowiańszczyźnie jakieś bóstwo do tej czarciej rzeszy zepchnięto. Niektóre wierzenia zaś mają charakter istotnie mityczny np. kradzież słońca u Boga, wywoływanie zaćmień, może i taniec w płomieniach. Lecz tych starych wyobrażeń zachowało się właściwie niewiele.
Postać djabła występującą we współczesnych ludowych przesądach przeważnie ukształtowało średniowiecze. Przedewszystkiem przemianowało cały bogaty świat duchów pogańskich, demonów powietrznych, wodnych, leśnych, chtonicznych. Stąd to pochodzi, że owe djabły w naszej ludowej tradycji są tak różnorodne; złożyły się bowiem na ich powstanie liczne czynniki, których oddzielenie jest bardzo trudne.
A więc np. już dawni Słowianie wierzyli w duchy, wywołujące zmiany i zaburzenia atmosferyczne. Niedawno jeszcze lud ruski na Podlasiu bił wiatrom pokłony (Kolberg XV 184). Ale zapatrywania te utrwaliły się dzięki twierdzeniom, jak św. Tomasza z Akwinu: «Konieczną jest rzeczą wyznawać, iż za pozwoleniem Boga demony mogą sprowadzać zaburzenia powietrza, wzbudzać wiatry i sprawiać, że ogień pada z nieba». Na to powołuje się i literatura z Malleus maleficarum na czele, a także i reformacja poglądy te potwierdza. W polskiej literaturze mamy