Strona:Adam Fischer - Drzewa w wierzeniach i obrzędach ludu polskiego.pdf/13

Ta strona została uwierzytelniona.
7

184, 295, III 81; Orli Lot X 43, 47, XI 106; Maurizio 37, 134; Moszyński, Kultura ludowa Słowian I 13, II 1, 148—9; AEL pod brzoza; PF IV 802, 852; Lud IV 215, 317, VI 127, VIII 253, IX 361, XII 266—7, XV 233, XVI 365, XVII 22, XXX 44; Wisła II 432, III 759, 764—5, V 240, 419, 508, 585, VI 412, IX 502, XIII 436, XV 357; Gulgowski, Von einem Volke 141, 178, 211; Pleszcz. 60, 90, 100, 111, 163, 200; Biegeleisen, U kolebki 493; Stelmachowska, Rok obrzędowy 124, 160, 164, 174; Fed. ŻSP 265, 279; Udz. Med. 120, 122, 174, 234, 240; Zbliska i zdaleka III 86; Kosmos II 231; Klb. Przem. 235; Klb. Ch. II 185; Klb. XIII 12, XV 62, 64; MAAE XI 286; Treichel, Westpreussen 4; PF II 567: Tyg. illustr. 1864, IX 47—8; Polaczek, Pow. chrzan. 69; Kopernicki 8; Wiedza o Polsce III 292; Moszyński, Alias II, tabl. 2.

2. Buk.

1. Buk zwyczajny (Fagus silvatica L.) rośnie po lasach na dobrej glebie szczególnie w Polsce południowej i zachodniej. Buk jest drzewem, które wzbudziło wielkie zainteresowanie ze względu na swój zasiąg. Zwłaszcza w dyskusji nad określeniem praojczyzny Słowian zasiąg ten odgrywa dużą rolę. Z faktu, że nazwa buku jest zapożyczeniem germańskim, wysnuto wniosek, że go w praojczyźnie Słowian nie było. A zarazem powstała mapka, na której zasięgi buku (Szafer), cisa (Sokołowski), bluszczu (Koczwara) i grabu (Szafer) wyznaczają zamkniętą wśród tych linij domniemaną praojczyznę Słowian (Czekanowski, Wstęp do historii Słowian 86). Rozmieszczenie nazw miejscowości urobionych od nazwy wskazuje, że linia ta musiała być niegdyś posunięta dalej na wschód, a przesunęła się w związku ze zmianami klimatycznymi w Europie i w Polsce, gdzie również swego czasu buk tworzył piękne wielkie lasy, których szczątki ledwie utrzymały się do dni dzisiejszych. Określanie tego zasięgu na podstawie samych nazw napotyka na pewne trudności, gdyż wedle A. Brücknera Słowianie buk nazywali grabem, a w związku z tym zasiąg trzebaby określać nie tylko na podstawie miejscowości od słowa buk, ale i grab. (Kosmos 1928, LIII 44—59).
2. W polskich glossach średniowiecznych wspomniany jest nieraz buk jak i jego owoc bukiew. Naogół wzmianki nie są zbyt częste, ponieważ nie miał on znaczenia w medycynie średniowiecznej, a tylko w gospodarstwie ówczesnym odgrywał wielką rolę, jako pokarm dla nierogacizny (RS I 138). Ale w Małopolsce lud spożywa także bukiew, która w kulturze zbierackiej odgrywała dużą rolę, gdyż wyciskano z niej olej, a po wysuszeniu i wyługowaniu mielono na mąkę. Ługowanie to jest konieczne ze względu na szkodliwe składniki, jakie zawiera. (Maurizio 45). Zjedzenie większej ilości bukwi działa odurzająco, z czego lud sobie zdaje sprawę. W latach głodowych jada lud liście buku jako kapustę lub szpinak. (Maurizio 81).
W Małopolsce z buku wyrabia się bardzo chętnie sprzęty domowe (Żywiec), oraz narzędzia gospodarcze, jak grabie, cierlice, sieczkarnie, koła itd. (Łańcut). W Żywieckiem (Sól, pow. Żywiec) szczapy do oświetlania izby, tzw. „ślajsy“ darto dawniej z drzewa bukowego (Orli Lot X 51). Spróchniałego drzewa bukowego zwanego „czyrem“ używano do krzesania ognia.
3. Z kwitnięcia buków wróżą o zimie. Gdy buki słabo kwitną, mrozy będą słabe, (Pow. Tarnobrzeg, Nisko), a jeśli gęsto, to zima bę-