Strona:Adam Fischer - Ex oriente lux.pdf/7

Ta strona została uwierzytelniona.

Powstały dwa nowe kierunki, tak zwani indyaniści i antropologowie lub socyologowie. Pierwsi w głównych swych przedstawicielach, jak Benfey, Reinhold Köhler i E. Cosquin wywodzą wątki podaniowe z Indyi, skąd od X w. po Chrystusie rozpoczęły swą wędrówkę. Pilni uczniowie wybitnych założycieli szkoły oryentalistycznej zestawiali olbrzymi materyał baśni i podań, dowodząc zawsze wschodniego ich pochodzenia. Zachwiał ich poważnie Joseph Bédier w swej książce „Fabliaux“, gdzie, opierając się na bogatym porównawczym materyale udowodnił polygenezę motywów baśniowych i podkreślił możliwość równoczesnego samorodnego powstawania baśni u różnych ludów, w różnych czasach bez jakiegoś specyalnego znaczenia pośrednictwa indyjskiego. Praca Bédiera, choć zasadniczo przeciwstawiała się wschodniej szkole, nie dawała żadnych wskazań pozytywnych. Te starała się sformułować szkoła antropologiczno-socyologiczna, opierając się na znacznie szerszych, racyonalnych podstawach. Głównym przedstawicielem tego kierunku był Andrew Lang (Myth, Ritual and Religion, London 1906, 2 wyd.). Głosił on, że do zrozumienia dzisiejszych ludowych podań konieczne jest porównanie ich z folklorem ludów pierwotnych. Niezwykłe, fantastyczne i dziś dla nas niezrozumiałe motywy wskazują właśnie na te pierwotne stadya twórczości ludzkiej, dla której było to czemś naturalnem, powszedniem. Dzisiejsza forma baśni ludowych odtwarza atoli