Strona:Adam Mickiewicz Poezye 1822 S011.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
SWITEŹ.

BALLADA.

Do Michała WERESZCZAKI.



Ktokolwiek będziesz w Nowogródzkiej stronie,
Do Płużyn ciemnego boru
Wjechawszy, pomnij zatrzymać twe konie,
Byś się przypatrzył jezioru.

Switeź tam jasne rozprzestrzenia łona,
W wielkiego kształcie obwodu,
Gęstą po bokach puszczą oczerniona,
A gładka jak szyba lodu.

Jeżeli nocną przybliżysz się dobą
I zwrócisz ku wodom lice,
Gwiazdy nad tobą, i gwiazdy pod tobą
I dwa obaczysz xiężyce.