Strona:Adam Zagórski - Polskie pieśni wojenne i piosenki obozowe.pdf/11

Ta strona została uwierzytelniona.

1863 i wreszcie w chwili dzisiejszej, gdy znowu powstały Legiony przeciw Rosyi. A we wszystkich tych walkach, często przeciw nadzieji a zawsze przeciw przemocy prowadzonych, towarzyszyła żołnierzowi polskiemu pieśń. Rade jej były usta żołnierskie, jak napojowi ożywczemu. Sławiła ich czyny, krzepiła ich dusze! Przystosowała się do właściwości oręża i serca.. Słowa jej brzmiały, jak huk strzałów lub świst szabli — a błyskały groźnie, jak ostrza bagnetów — to znów brzęczały buńczucznie jak ułańskie pałasze, uśmiechały się słońcu blaskiem paradnie polerowanej broni, mieniły się krasą barw strojnych mundurów. Zaś takt pieśniom tym i piosenkom dawało serce raz napełniając je bohaterskim, rwącym rytmem zapału, raz drugi skoczną junaczą, beztroskliwą wesołością, a jeszcze inny raz żałośliwą, tęskną nutą smutków. Niby fala krwi przez serce — przelewa się w pieśni owej fala bujna i żywa najróżnorodniejszych uczuć od rozpaczy, gniewu i zemsty do poetycznych zadumań, miłosnych westchnień, od