Strona:Adolf Klęsk - Zwierzenia histeryczki.djvu/77

Ta strona została uwierzytelniona.

A czyż to także dowodzi braku serca, że cieszę się jak małe dziecko, gdy chory zdrowieje, a gryzę się, gdy mimo mych najlepszych chęci wszystko jest nadaremne?
Idź pan i mów dalej z ironją, jak często mawiacie: operacja się udała, lecz chory umarł z wycieńczenia!
Lecz za to, gdy wyratujemy kogo z zimnych ramion śmierci, to usłyszymy najczęściej zdanie: udało mu się, albo: ma dość szczęśliwą rękę, mówią to wszyscy, mówi to nawet ten, który tylko dzięki temu „brakowi serca“ chirurga nie leży obecnie w ciemnym, zimnym grobie.