Strona:Agnieszka Pilchowa - Pamiętniki jasnowidzącej tom I.pdf/269

Ta strona została skorygowana.

pięknych myśli w czyn, bez tej siły w duchu, płynącej ze złączenia się z wolą Boga, nie otwiera bram niebios.
Łotr drugi, urągający do ostatniej chwili, to duch, przez którego nie musiały już działać inne siły, który sam był doradcą złego i urągał, jak wielu innych z pośród żyjących na ziemi: „Zstąp z krzyża, a uwierzymy, że jesteś Synem Bożym!“ O, i tę tajemnicę podam wam w przyszłości w jaśniejszem świetle.