Strona:Agnieszka Pilchowa - Pamiętniki jasnowidzącej tom I.pdf/276

Ta strona została skorygowana.

okazu z powierzonego ich opiece zwierzyńca. Czekająca ich kara ścięcia głowy astralnej. Opiekun odsłania mi rąbek dawnej przeszłości: przypomina mi moje walki z czarną magją od sześciu tysięcy lat. Tłumaczy, dlaczego w obecnem życiu żyłam tak długo niejako poza nawiasem właściwego swego życia duchowego. Przypomina, iż związek mój małżeński rychło zostanie unieważniony. Zapowiada spotkanie się z przyjacielem, z którym mam pójść odtąd razem drogą życia, a także spotkanie z mym „odwiecznym małżonkiem“. Przygotowuje mię i zasila do czekających mię w przyszłości coraz cięższych walk ze złem.

Opiekun daje mi ściślejsze wskazówki w sprawie zaczynającej się mej pracy na ziemi. Ostrzega przed kusicielami i wyjaśnia, skąd wynikną w takich wypadkach moje ewentualne omyłki w widzeniu. Niebezpieczeństwa loterji. Widzenie rzesz ludzi, którzy mieli się u mnie zjawiać po radę, widzenie przyszłych prześladowań.
Dlaczego niektórych chorych nie pozwolono mi brać pod opiekę.
 177
Smutne obrazki nędzy z czasów wojennych, z której korzystały niskie duchy, by popychać ludzi do upadku.
 192
Kobiety z zaboru rosyjskiego, przemycające się przez granicę dla zdobycia trochę żywności. Dobre duchy posilają mnie astralnie ożywczemi molekułami przyrody. Oszuści, nadużywający mojej dobroci. Pokrzepienie w świecie ducha i atak przy przyłączaniu się do ciała.
 Str. 197


 Str. 217
 220
 238
 240
 245
 248